Białoruskie władze nie przedłużyły zgody na działanie niemieckiej fundacji na terytorium Białorusi. Według rzecznika prasowego białoruskiego MSZ Andrej Sawinnycha – „działalność fundacji nie w pełni odpowiada kryteriom konstruktywnej współpracy z organami państwowymi Białorusi”. Na podjęte kroki miała również wpłynąć „ radykalizacja niemieckiego stanowiska wobec Białorusi”.
Według cytowanego przez agencję Biełapan szefa oddziału fundacji ds. Europy Środkowej i Wschodniej Ernsta Hilldebranda – fundacja jak co roku wystąpiła o zezwolenie we wrześniu, jednak bez jakichkolwiek ostrzeżeń prośbę odrzucono. Niemiecki wiceminister spraw zagranicznych Werner Hauer, nazwał decyzję Białorusi – „kolejnym krokiem w stronę samoizolacji”.
Jak podaje Biełapan, fundacja miała kłopoty z otrzymaniem zgody na działalność w 2006 i 2008 roku, jednak wtedy jej starania kończyły się sukcesem. Sytuacja ma związek z krytyką jaka spadła na Białoruś po rozbiciu opozycyjnej demonstracji w grudniu 2010. Białoruska gazeta państwowa „Sowiecka Białoruś” oskarżyła wtedy Niemców o finansowanie próby przewrotu.
Biełsat
www.belsat.eu/pl
