Rosyjskie władze otworzą w Europie ogrzewalnie dla mieszkańców zamarzających z powodu braku rosyjskiego gazu
Rosyjskie Domy, zagraniczne przedstawicielstwa agencji Rossotrudniczestwo, otworzą swoje podwoje dla Europejczyków podobno zamarzających z powodu braku rosyjskiego gazu.
Rossotrudniczestwo to państwowa instytucja zajmująca się promocją Rosji w świecie, która postanowiła w sytuacji wysokich cen na energię podjąć mieszkańców europejskich miast “tradycyjną rosyjską gościnnością”.
Rosyjska propaganda od miesięcy wieszczy, że bez rosyjskiego gazu Europa nie przetrwa zimy. We wrześniu Gazprom wypuścił filmik zatytułowany “A zima będzie długa”, który straszył Europejczyków wizją zamarzających miast. I jak szybko wytknęli internauci, użyte w nagraniu obrazki zimowego miasta pochodziły z Krasnojarska, który do dziś nie może się doczekać podłączenia do sieci gazowej.
Wideo: “A zima będzie długa” – Gazprom straszy Europę chłodem po zakręceniu Nord Stream.
W “biedzie” mieszkańcom UE postanowiło pomóc Rossotrudniczestwo, dysponujące siecią Rosyjskich Domów – centrów edukacyjno-kulturowych dla obcokrajowców.
– Rosyjskie Domy otwierają punkty grzewcze dla Europejczyków. Wraz z nadejściem jesiennego chłodu i wilgotnej pogody w Europie, Rosyjskie Domy zaczynają akcję “Z Rosji ciepło pozdrawiam”. Ośrodki w europejskich stolicach od dziś otwierają swoje drzwi dla wszystkich. Dopóki gaz i ceny energii elektrycznej pozostają wysokie, centra będą pełnić funkcję punktów grzewczych – poinformowała agencja w swoim kanale Telegram.
W przedstawicielstwach agencji będzie można napić się napić się herbaty, naładować telefon, obejrzeć film, a dzieci obejrzą popularne bajki.
– Ciepło w domach i ludzkie ciepło z Rosji jest tym, czego potrzebują marznące europejskie rodziny. W obliczu narastających napięć społecznych w Europie, a także rusofobii, humanitarna akcja Domów Rosyjskich powinna wykazać naszą tradycyjną gościnność i ogrzać serca zmarzniętych europejskich rodzin – podkreśla agencja.
Szefowa Domu Rosyjskiego w Brukseli Wiera Bunina stwierdziła, że rosyjskie ośrodki kultury są poza polityką i czekają na każdego, „kto ceni sobie komunikację, wzajemne zrozumienie i ciepło”.
