„Cela #18”. Świadectwa Białorusinek, które przeszły przez łukaszenkowską katownię. Polskie tłumaczenie


„Nascia B. w swoim zeznaniu pisze: „Nie zgadzam się z zarzutem”. Jeden strażnik więzienny krzyczy do drugiego: nie zgadza się, widzisz? Skończ z nią!”. To cytat z wstrząsającej książki “Cela #18”, którą w tłumaczeniu na język polski wydała białoruska niezależna wydawnicza byProsvert. W Warszawie odbyła się premiera.

Białoruś, co się dzieje na Białorusi, Łukaszenka, kobiety, tortury, prześladowania, morderstwa, reżim
Okładka książki Cela #18.
Zdj. Karyna Paszko/belsat.eu

„Cela #18” to świadectwa kobiet, które w sierpniu 2020 roku zostały wtrącone do celi nr 18 w osławionym mińskim areszcie przy ul. Akreścina i prawie tydzień spędziły w niej bez jedzenia, lekarstw, środków higieny i – bez powietrza. 11 metrów kwadratowych czteroosobowej celi – na 36 ludzi. Tortury strachem głodem i brakiem słońca.

Filmy
Centrum tortur. Historie z ul. Akreścina
2020.10.14 18:59

Opowieści 11 z tych kobiet, które były więzione w celi, złożyły się na książkę, którą wydał w ramach projektu Sierpień 2020 rosyjski pisarz Walerij Paniuszkin.

– Niezwykły projekt „Cela #18” pozwoli rozumieć rozmach i skalę tego, co się dzieje na Białorusi na przykładzie doświadczenia wybitnych kobiet: ich historii jeszcze szerzej odsłaniają panoramę kryzysu, jaki zawładnął krajem – pisze we wstępie do książki znany brytyjski pisarz i aktor Steven Fry, który od lat wspiera sprawę wolnej Białorusi.

Książkę przetłumaczyli na polski dr Katarzyna Taczyńska z Instytutu Slawistyki Polskiej Akademii Nauk i dr Wojciech Tworek z Katedry Judaistyki Uniwersytetu Warszawskiego. Książka spisana została pierwotnie w języku rosyjskim, do dziś nie ma białoruskiego tłumaczenia.

Prezentacja książki Cela #18” w polskim tłumaczeniu odbyła się w Witrynie Domu Wschodniego w Warszawie, prowadzonej przez ośrodek Karta. Przed publicznością wystąpiła jedna z autorek projektu „Sierpień 2020” Julia Szabłowska z Biełsatu, przedstawicielka emigracyjnego Zjednoczonego Gabinetu Białorusi Alina Kouszyk, oraz Ihar Stankiewicz, białoruski dziennikarz i badacz zbrodni stalinowskich, wolontariusz z inicjatytywy byProsvet, a także jeden z tłumaczy książki na język polski.

Białoruś, tortury, kobiety, Łukaszenka, Alaksandr Łukaszenka, totalitaryzm, co się dzieje na Białorusi, prześladowania, jak się żyje na Białorusi, morderstwa, dziennikarki
Julia Szabłowska, Alina Kouszyk, dr Katarzyna Taczyńska, dr Wojciech Tworek, dr Rigels Halili (prowadzący), .
Zdj. Karyna Paszko/belsat.eu

Dr Taczyńska powiedziała, że dla niej i dla dr Tworka ten projekt był zupełnie niezwykły, bo Białoruś wcześniej nie była obiektem ich naukowych zainteresowań. Taczyńska zajmuje się bowiem europejską kulturą na Bałkanach, a Tworek specjalizuje się w kulturze chasydzkiej.

Wiadomości
Białoruska więźniarka polityczna ogłosiła głodówkę. Grozi jej kolejne wydłużenie wyroku więzienia
2023.08.28 18:24

Ale działalność naukowa zaprowadziła ich ku Białorusi. W zeszłym roku bowiem na zajęciach poświęconych Holokaustowi polscy naukowcy poznali Białorusinkę Taccianę, która bada historię Holokaustu na Białorusi podczas II wojny światowej. To ona właśnie zaproponowała, by przetłumaczyć „Celę #18” na język polski, wiedząc, że Katarzyna zajmowała się wcześniej naukowo między innymi tematem kobiet więzionych podczas II wojny światowej w obozach koncentracyjnych na terenie Jugosławii.

– Przeczytałam tę książkę. Wcześniej czytałam dużo innych książek na takie tematy. I historia wydała mi pod wieloma względami bardzo podobna, ale z drugiej strony – strasznie odległa i bardzo bolesna. I wtedy pomyślałam. Jeżeli nawet ja niedużo o tym wiem, to znaczy, że wielu ludzi w Polsce w ogóle o tym nie wie. I zdecydowała, że ten sam w sobie interesujący i dobry tekst powinien pojawić się na polskiej scenie literackiej – powiedziała dr Katarzyna Taczyńska.

Białoruś, tortury, kobiety, Łukaszenka, Alaksandr Łukaszenka, totalitaryzm, co się dzieje na Białorusi, prześladowania, morderstwa, dziennikarki
Alina Kouszyk, dr Katarzyna Taczyńska, dr Wojciech Tworek podczas promocji książki “Cela #18” w Witrynie Domu Wschodniego w Warszawie,
Zdj. Karyna Paszko/belsat.eu

Potem do pracy nad tłumaczeniem przyłączył się Wojciech Tworek. Powiedział, że w przeszłości zajmował się tłumaczeniem z hebrajskiego i jidysz dokumentów z czasów Holokaustu, pochodzących z archiwów warszawskiego getta.

– I być może w jakiś sposób przygotowało mnie do zetknięcia się z literaturą tego rodzaju — stwierdził

Wiadomości
Śmiał się z Łukaszenki. Białoruski satyryk wyszedł z karceru po pół roku i trafił do celi
2023.11.21 14:10

Tłumacze przyznali, że to wszystko jednocześnie było dla nich trudnym doświadczeniem, bo te teksty były bardzo bolesne i osobiste.

– Zajmujemy się historią. Badam dzieje II wojny światowej i powojenną historię. Dlatego podczas pracy nad tłumaczeniem najbardziej poraziło nas, że to teraz, że to nie historia. To było wczoraj, to dzieje się dziś i, niestety, będzie działo się jutro – dodała Katarzyna Tarczyńska.

Mówiła o wątkach w świadectwach więzionych białoruskich kobiet, które podobne były do tych z przeszłości. Na przykład – tzw. żywy korytarz, który formowali gestapowcy albo policjanci, i przez który musieli przejść nowi więźniowie, a w drodze byli bici. Jak dodała, nie wymyślili tego białoruscy funkcjonariusze, taki „rytuał” „powitania” więźniów był znany wcześniej. Badaczka zapewniła, że taki „korytarz” to charakterystyczna cecha w wielu więzieniach czy obozach na terenie Europy Środkowej i Wschodniej w czasach wojny i rządów totalitarnych.

Wiadomości
Rosyjscy okupanci 16 godzin przesłuchiwali 27-letniego Ukraińca. Nie przeżył
2023.11.21 16:07

Wojciech Tworek podkreślił, że autorzy książki wskazują na analogie historycznie między tym, co dzieje się obecnie na Białorusi a czasami stalinowskimi, odsyłając czytelnika do „Archipelagu GUŁag” Aleksandra Sołżenicyna.

– Niektóre formy tortury i przemocy, łamania ludzi zmieniły się z upływem czasu, ale tylko w tym sensie, że zostały dostosowane do oprawców z XXI wieku i stały się zmodernizowaną wersją historii ludzkich cierpień – powiedział Wojciech Tworek.

O kontynuacji strasznej historii XX wieku mówiła też współpracowniczka Biełsatu Julia Szabłowska. Przypomniała Polakom, że zdarzenia opisane w „Celi #18” miały miejsce trzy lata temu, ale również obecnie za kratami białoruski więzień cierpią ludzie skazani z powodów politycznych, w tym kobiety – dziennikarki, fotografki, prawniczki.

– Myślę, że „Cela #18” będzie się powtarzać i niestety możemy dowiedzieć się o jeszcze straszniejszych rzeczach – powiedziała.

Wiadomości
W Dniu Praw Dziecka przypominamy o nastoletnich więźniach Łukaszenki
2023.11.20 16:56

Opowiedziała więcej o całym projekcie „Sierpień 2020”. W jego ramach zebrano około 300 świadectw białoruskich więźniów politycznych.

Alina Kouszyk wspomniała takie nazwiska niektórych więźniów i ofiary reżimu, jak dziennikarka Biełsatu Kaciaryna Andrejewa, Palina Szarenda-Panasiuk czy Daria Czulcowa, inna dziennikarka Biełsatu (która na szczęście jest obecnie na wolności i w bezpiecznym miejscu), laureat Pokojowej Nagrody Nobla Aleś Bialacki, bohater Placu Zmian, zamordowany Raman Bandarenka i inni.

Sylwetka
“Śnieżynka w piekle”. Dziennikarka Biełsatu Kaciaryna Andrejewa obchodzi 30. urodziny za kratami
2023.11.02 08:02

Wyjaśniła, że w obecnie tworzonej białoruskiej literaturze temat więzienny jest leitmotivem. Ludzie bowiem piszą wspomnienia zaraz po tym jak uda im się wyjść na wolność. Zaznaczyła, że takie teksty więzienne zaczęły powstawać już dużo wcześniej niż w 2020 roku, prześladowania na Białorusi mają bowiem bardzo długą historię.

Dodała, że 70 proc. więźniów politycznych po protestach z lat 2010-11, obecnie również siedzi za kratami.

Polscy czytelnicy pytali, jak żyje się obecnie łukaszenkowskim oprawcom i katom. Pytali też, czy na Białorusi wciąż występują w społeczeństwie przejawy oporu.

– Nie mamy broni, nie mamy automatów i tak dalej, ale, mimo represji porównywalnych ze stalinowskimi, gotowość ludzi do zmian jest odczuwalna. To bardzo ważne dla nas, by być gotowym na odpowiedni moment. I dlatego budujemy dziś naszą siłę polityczną – budujemy nowoczesne państwo poza państwem. I staramy się zrobić wszystko, żeby nasza walka była nieprzerwana – powiedziała.

Wiadomości
Biełsat apeluje o uwolnienie swoich dziennikarzy
2023.10.14 08:26

– Halinę L. Wypuścili nie dlatego, że pożałowali muzykantki o dużych oczach. Nastę B. wypuścili nie dlatego, że zlitowali się nad piękną młodziutką dziewczyną z wyższym wykształceniem, która utykała. Żannę L. – nie dlatego, że była starszą kobietą, diabetyczką. Nie z litości je wypuścili, nie z człowieczeństwa, nie okazali łaski, nie dlatego, że gdzieś w resortowych mózgach istnieje granica okrucieństwa, której nie przekroczysz. Wypuścili je dlatego, bo nie mieli dość środków, by je wykończyć – napisał w książce Walerij Paniuszkin.

Wiadomości
Wiceszef MSZ: niskie szanse na uwolnienie Andrzeja Poczobuta. Po drugiej stronie “bandycki, terrorystyczny reżim”
2023.11.06 10:06

Książka została wydana w 2021 roku. W listopadzie tego samego roku została przetłumaczona z języka rosyjskiego na język angielski. Teraz jest polskie tłumaczenie.

Z 11 bohaterek projektu „Sierpień 2022” tylko jedna ujawniła swoje prawdziwe imię i nazwisko. To była więźniarka polityczna Wolha Pauława, która obecnie jest w bezpiecznym miejscu.

Białoruś, tortury, kobiety, Łukaszenka, Alaksandr Łukaszenka, totalitaryzm, co się dzieje na Białorusi, prześladowania, morderstwa, dziennikarki
Warszawska premiera książki ze świadectwami kobiet, które przeszły przez jedną z najgorszych katowni reżimi Łukaszenki.
Zdj. Karyna Paszko, Biełsat

Zmicier Mirasz, MaH/belsat.eu

Aktualności