Ministerstwo Gospodarki Białorusi wyłączyło z listy społecznie istotnych towarów, których ceny limituje państwo, jajka kurze oraz niektóre rodzaje chleba.
Uwolniono m.in. ceny chleba żytniego, żytnio-pszenicznego oraz wypieki z mąki pszennej, w których zawartość cukru i tłuszczów nie przekracza 14 proc. Ministerstwo Gospodarki zapewniło, że rezygnacja z limitowania cen na chleb i jajka nie odbije się znacząco na budżetach domowych.
Uwolnienie kontrolowane
W styczniu 2014 r. skrócono listę artykułów o limitowanych cenach. Usunięto z niej między innymi mydło i większość kasz. Na liście nadal pozostawali jednak: chleb, mięso, jajka, podstawowe warzywa, takie jak ziemniaki, pomidory czy ogórki, a także artykuły mleczne. W lutym uwolniono ceny także i na nabiał.
Pod koniec marca Ministerstwo Gospodarki uwolniło ceny wołowiny i wieprzowiny. Według wyliczeń mediów wieprzowina podrożała wówczas nawet o 60-70 procent. Za kilogram karkówki na bazarach trzeba zapłacić od 120 do 180 tysięcy rubli, czyli od 35 do 50 złotych. W maju o 10 procent podrożało mięso drobiowe. Za kilogram drobiu trzeba teraz płacić około 25 tysięcy rubli, czyli ponad 7 złotych.
Limitowanie cen jako walka z inflacją
Ceny podstawowych produktów żywnościowych i towarów przemysłowych, a także niektórych usług, były na Białorusi limitowane przez władze od listopada 2011 roku, aby zmniejszyć inflację, która wyniosła w tamtym roku 108,7 proc.
W 2012 roku inflacja spadła do 21,8 proc., a w zeszłym roku wyniosła 16,5 proc. W bieżącym roku ceny wzrosły do końca maja o 8,9 proc.
Do stopniowego odchodzenia od państwowego regulowania cen zobowiązuje Białoruś przynależność od 1 stycznia 2012 r. do Wspólnej Przestrzeni Gospodarczej Białorusi, Rosji i Kazachstanu.
KR/Biełsat/pap/arch.
