„Nas w wodzie ogrzewa flaga”, czyli białoruskie Wadochryszcza w Białymstoku


Białoruskie patriotyczne morsowanie z okazji święta Jordanu. Zalew Dojlidy, Białystok, 19.01.2022 r.
Zdj. Łukasz Leoniuk dla belsat.eu

Grupka Białorusinów mieszkających w Białymstoku spotkała się na miejscowej plaży nad zalewem Dojlidy, żeby zanurzyć się w lodowatej wodzie. Okazja ku temu była nie byle jaka: prawosławne Święto Chrztu Pańskiego – Wadochryszcza.

19 stycznia Cerkiew obchodzi jedno z dwunastu głównych świąt, tak zwane święto Jordanu, po białorusku Wadochryszcza lub Bahajaulannie. Zwyczaj kąpania się w rzekach i jeziorach z okazji tego święta ma na wschodzie Europy wielowiekową tradycję. Prawosławni wierzą, że tego dnia woda zyskuje cudowne właściwości. By przez cały rok ustrzec się od chorób, zanurzają się w wodzie trzy razy.

– U nas jest taka tradycja. Nieważne czy jest trzydziestostopniowy mróz, wszyscy kąpią się w wodzie. Trzeba piłą wyciąć lód w kształcie krzyża, zrobić schody do wody. W czasie kąpieli jest obecny baciuszka, czyli po polsku ksiądz. On święci przerębel i wodę w niej. Wtedy po kolei wszyscy chętni wchodzą i zanurzają się trzy razy, za każdym razem żegnają się znakiem krzyża. Potem trzeba napić się gorącej herbaty lub, jak kto woli wódki. Ja dziś mam ze sobą herbatę – opowiada Wadzim, który mieszka i pracuje w Białymstoku.

Białoruskie patriotyczne morsowanie z okazji święta Jordanu. Zalew Dojlidy, Białystok, 19.01.2022 r.
Zdj. Łukasz Leoniuk dla belsat.eu

Kąpiele w przerębli na Wadochryszcza w Białorusi odbywają się we wszystkich miejscowościach. O popularności trzykrotnego zanurzania się w wodzie może świadczyć to, że wiele z przedsiębiorstw organizuje wyjazdy swoich pracowników na ten tradycyjny obrzęd.

– Lokalne władze przygotowują specjalne miejsce na miejscowym akwenie wodnym. Są przygotowane namioty, herbata, jest gdzie się przebrać. Wiem, że wiele przedsiębiorstw organizuje specjalne autobusy dla chętnych, którzy chcą wykąpać się w czasie Wadochryszcza – wspomina Wital Bućko.

Foto
W Mińsku obchodzono święto Chrztu Pańskiego
2022.01.19 13:52

Białorusini mieszkający w Białymstoku postanowili kontynuować tradycję kąpieli na Wadochryszcza i w tym roku zorganizowali specjalną akcję na akwenie na Dojlidach. Przedstawiciele diaspory wchodzą tutaj do lodowatej wody co niedzielę. Na plaży znajdują się szatnie, gdzie można się przebrać. W pobliskim parku morsy mogą przed wejściem rozgrzać się truchtając pomiędzy drzewami. Akwen cieszy się duża popularnością wśród amatorów kąpania się w lodowatej wodzie. A tych w ostatnich latach przybywa.

– Trzeba mieć trochę doświadczenia i odpowiednie przygotowanie, żeby wejść do zimnej wody. Gdy pierwszy raz wchodziłem do wody, w pierwszej sekundzie po całkowitym zanurzeniu pojawiła się myśl jak najszybciej stamtąd uciec. Jednak w miarę upływu czasu, podczas kolejnych morsowań było coraz bardziej przyjemnie. Teraz potrafimy przesiedzieć w zimnej wodzie do 10 minut. Morsowanie podnosi odporność organizmu. Mniej chorujemy, covid nam nie straszny – wyjaśnia jeden z uczestników świątecznego zanurzania w wodzie, Aleksander.

Białoruskie patriotyczne morsowanie z okazji święta Jordanu. Zalew Dojlidy, Białystok, 19.01.2022 r.
Zdj. Łukasz Leoniuk/belsat.eu

Według doświadczonych morsów, do pierwszego wejścia do wody należy odpowiednio się przygotować. Przede wszystkim, trzeba oswoić się z zimnem i nagłą zmianą temperatury. Najlepszym na to sposobem jest branie naprzemiennie ciepłych i zimnych pryszniców. Należy pamiętać o kolejności. Najpierw trzeba zmoczyć zimną wodą nogi i iść dalej do góry, tak jakby się wchodziło do wody. Podobno powoduje to mniejszy szok dla serca. Przed każdym zanurzeniem trzeba się odpowiednio rozgrzać. Kilka minut rozciągania, podskoków, wymachiwania rękami i truchtu pomoże w szybszym oswojeniu się z zimną wodą w jeziorze.

Spotkania na Dojlidach skupiają uczestników protestów, którzy od lata 2020 roku regularnie demonstrują pod białoruskim konsulatem w Białymstoku. A zaczęło się od informacji o aresztowaniu jednego z kandydatów na fotel prezydenta Białorusi Siarhieja Cichanouskiego. Od czerwca 2020 roku przedstawiciele białoruskiej diaspory pojawiali się pod konsulatem, aby wykazać swój sprzeciw wobec niedemokratycznych praktyk reżimu. W dzień wyborów w kolejce do komisji wyborczej stało bez przerwy kilkaset osób. Tego dnia Białorusini na własne oczy przekonali się o swojej sile i potencjale do działania.

Wiadomości
„Poznaliśmy się pod konsulatem”. Pierwsza rocznica protestów przeciwko Łukaszence w Białymstoku
2021.06.26 11:13

Jeszcze latem zorganizowano kilkutysięczny marsz ulicami Białegostoku pod konsulat. Codziennie pod płotem placówki dyplomatycznej zapalane były nowe znicze. Po kilkunastu tygodniach wspólnych protestów, w Polsce pod koniec października nastąpił lockdown. Kiedy ze względów sanitarnych nie można było organizować pikiet przed konsulatem, ich uczestnicy postanowili spotykać się na pikniku na wolnym powietrzu nad zalewem na Dojlidach. Większość osób przychodzi pokibicować odważnym śmiałkom. Jednak coraz więcej ludzi decyduje się na kąpiel.

– Mamy polskich przyjaciół, z którymi pierwszy raz morsowaliśmy. Potem zdecydowaliśmy, czemu nie kąpać się co tydzień w ramach akcji solidarności z więźniami politycznymi w Białorusi? Zaczęliśmy wchodzić do wody z biało-czerwono-białymi flagami i okrzykami na ustach. Nam jest chłodno w tej wodzie, ale ludziom którzy siedzą w więzieniach jest o wiele gorzej niż nam. Nas w wodzie ogrzewa flaga i myśl o więźniach politycznych – opowiada jeden z pierwszych uczestników akcji morsowania Jan Abadowski.

Białoruskie patriotyczne morsowanie z okazji święta Jordanu. Zalew Dojlidy, Białystok, 19.01.2022 r.
Zdj. Łukasz Leoniuk/belsat.eu

W aresztach, więzieniach i koloniach karnych Białorusi znajduje się 990 więźniów politycznych. Według białoruskiego Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna”, w samym grudniu przybyło 82 nowych „więźniów sumienia”. Sytuacja zaostrzyła się po sfałszowanych wyborach prezydenckich w sierpniu 2020 roku. Dziesiątki tysięcy Białorusinów przeszło przez machinę represji, tysiące z nich zmuszonych było do opuszczenia kraju. Cześć z nich osiadła w Białymstoku.

Tutejsza diaspora, która poznała się i policzyła w czasie protestów pod konsulatem, działa prężnie. Jeszcze w poprzednim roku powstała fundacja Białoruś 2020, która za główne zadanie obrała sobie pomoc uchodźcom. Działacze fundacji współorganizowali między innymi koncert „Sercem dla Białorusi” czy Festiwal Przebudzonych „Tutaka”. Dzięki zbiórce zorganizowanej w internecie fundacja mogła otworzyć dom tymczasowego pobytu dla uchodźców z Białorusi, głównie studentów. Cyklicznie odbywają się protesty przed konsulatem Białorusi, a w sezonie zimowym wspólne morsowanie.

Wiadomości
Prawie jak “Gimme shelter”… Dom tymczasowy dla Białorusinów w Białymstoku
2020.12.12 09:25

– Na Białorusi nigdy nie morsowałem. Dopiero jak przyjechałem do Białegostoku, to zacząłem kąpać się w zimnej wodzie. W sumie, to tradycja zanurzania się w wodzie na Wodachryszcza trochę mnie odpychała. Ludzie cały rok robią to co robią, a potem stają się na pokaz wielkimi wyznawcami Boga. Coś mi zawsze w tej postawie przeszkadzało. Teraz morsuję od początku sezonu i czekałem na ten dzień, czyli Wadochryszcza, dlatego, że miałem prośby, które chciałbym żeby się spełniły – mówi Aleksander z Białegostoku. – Jedna z nich jest, myślę taka sama jak wszystkich Białorusinów. Nie będę mówił na głos, żeby się spełniło, ale wierze, że na pewno się spełni. Żywie Biełaruś!

Białoruskie patriotyczne morsowanie z okazji święta Jordanu. Zalew Dojlidy, Białystok, 19.01.2022 r.
Zdj. Łukasz Leoniuk/ belsat.eu

Kolejna akcja białoruskiego środowiska już w najbliższą niedzielę. Tym razem diaspora spotyka się w nowo otwartej przestrzeni dla białoruskich dziennikarzy MediaPortBelarus. Będą pisać pocztówki ze słowami wsparcia dla więźniów politycznych. Jak co niedzielę, o godzinie 14, białoruskie morsy zapraszają wszystkich chętnych na Dojlidy na kąpiel w lodowatej wodzie z biało-czerwono-białymi flagami.

Wiadomości
Morsy z Białegostoku też obchodziły Międzynarodowy Dzień Solidarności z Białorusią
2021.02.07 19:38

Łukasz Leoniuk/ belsat.eu

Aktualności