MSW Ukrainy rozpracowuje hipotezę o tym, że Białorusina w Kijowie mogła zabić nieznana kobieta, informuje wydanie „Ukraińska prawda”.
Z informacji ukraińskiego resortu wynika, że na razie nie udało się przesłuchać żadnego ze świadków zdarzenia, który by mógł potwierdzić informacje ukazujące się w prasie.
Jako pierwsza o tym, że Michała Żyźniewskiego mogła zabić kobieta, napisała gazeta „Vesti” przedstawiająca wydarzenia na Ukrainie z rosyjskiej perspektywy.
„Różne rzeczy się opowiada. W sieci roi się od informacji. Jeżeli jednak chodzi o konkrety to do niego strzelała laska. Strzelała z bliskiej odległości. Wysiadła z autobusu i strzeliła do niego” – opowiedział gazecie młody człowiek o imieniu Jurij.
MSW Ukrainy zwraca się z apelem do świadków zajścia na ul. Hruszewskiego w Kijowie o przekazywanie informacji, które mogą pomóc w czynnościach dochodzeniowo – śledczych.
KR/Biełsat/ru.tsn.ua
