W Archiwum i Muzeum Archidiecezjalnym jeszcze do 30 września można oglądać wystawę zdjęć “Stand By / За Беларусь”. Siedmiu fotografów różnych narodowości pojechało na Białoruś aby zobaczyć, co kryje się pod określeniem „ostatnia dyktatura w Europie“.
Jak pisze Victor Martinovich w swoim eseju w książce „Stand By”, na Białorusi na każdym kroku stykasz się z przykładami podwójnego systemu, są dwa związki literatów, między 1996 a 1999 były nawet dwa parlamenty, życie jest ciężkie, ale jednocześnie gdy przyjeżdżasz do Mińska, wszystko jest czyste i zadbane.
– W projekcie uczestniczyli fotografowie z Białorusi i Polski, którzy na swój sposób, omijając politykę, przedstawili obraz Białorusi – powiedział Andrej Liankievicz, białoruski fotograf i uczestnik projektu.
Projekt nosi dwa tytuły, które nie są tożsame znaczeniowo. Angielskie „Stand By” to jednoczesne powstrzymywanie aktywności i nawoływanie do działania: Powstań Białorusi! (BY jest międzynarodowym skrótem Białorusi). “За Беларусь” oznacza “Za Białoruś” i jest cytatem powielanym na propagandowych billboardach. Na okładce książki oba tytuły nakładają się tworząc nieczytelny znak. Pozbawianie słów znaczenia przypomina działania cenzury.
Białostockie Archiwum i Muzeum Archidiecezjalne mieszczą się przy ulicy Warszawskiej 48.
KR/Biełsat/bialorus.pl
