„Uprzejmi ludzie” – czyli przedwyborczy prezent dla rosyjskich obywateli

Trudno powiedzieć, czy konsekwencje „powrotów bohaterskich weteranów”  uświadamia sobie rosyjskie społeczeństwo, które już od dziś ma wybierać – nowego – starego prezydenta.

Ta historia miała miejsce w jednym z syberyjskich miast – w 2015 lub 2016 roku. Do sklepu z butami wszedł mężczyzna w mundurze, jak się potem okazało, jeden z tzw. wieżliwych ludiej („uprzejmi ludzie” to w polskim, niezbyt szczęśliwym tłumaczeniu „zielone ludziki”) „wyzwalających” w 2014 roku Krym spod władzy „ukraińskich faszystów”. Wszedł, wybrał buty, przymierzył, były dobre, więc wsadził obuwie pod pachę i ruszył ku wyjściu, a kiedy sprzedawca zaczął go gonić, domagając się zapłaty, „uprzejmy człowiek” po prostu wyciągnął pistolet i go zastrzelił. Następnie niezatrzymywany przez nikogo wyszedł. Tę autentyczną historię opowiadał mi pewien rosyjski profesor pracujący w tej chwili na Zachodzie w jednym z think tanków. Nazwiska na wszelki wypadek nie wymienię. Po co narażać człowieka, jeszcze jakiś „zielony ludzik” trafi do kraju, w którym obecnie mieszka.

Opinie
10 lat temu Putin oficjalnie wysłał wojsko na Krym
2024.03.01 14:03

Przypomniałam sobie to opowiadanie, gdy 12 marca rosyjska Duma Państwowa w pierwszym czytaniu przyjęła projekt ustawy zwalniający od odpowiedzialności karnej osoby biorące udział w tzw. specjalnej operacji wojskowej, czyli wojnie na Ukrainie. Przy czym, co ciekawe – zwolnienie to nie obejmuje ludzi oskarżonych o: „ekstremizm, nawoływanie do naruszenia integralności terytorialnej, zdradę stanu, współpracę z niepożądaną organizacją lub występowanie przeciwko podstawom porządku konstytucyjnego i bezpieczeństwu państwa”. Jednym słowem tych wszystkich, którzy np. protestują przeciwko wojnie na Ukrainie, a więc są przez rosyjskie władze traktowani jako wrogowie publiczni numer jeden.

W polskich mediach decyzja niższej izby rosyjskiego parlamentu przeszła niemal niezauważona. A przecież, chociaż zabrzmi to dosyć makabrycznie – mamy się z czego cieszyć.  Nowo przyjęte prawo na pewno spodoba się niejakiemu Iwanowi Kalininowi, który, jak poinformowały 11 marca niezależne media, 9 marca w jednej z zauralskich miejscowości zgwałcił 7-letnią dziewczynkę, uczennicę pierwszej klasy. 

wrażliwi ludzie, uprzejmi ludzie, zielone ludziki, naszywka, rosja
Symbolem „uprzejmych ludzi” jest rosyjski desantowiec z kotem. Takie naszywki można kupić w każdym sklepie z naszywkami.
Zdj: ak74.ru

To nie był pierwszy tego typu przypadek. Pod koniec sierpnia zeszłego roku inny „towarzysz broni” zgwałcił swoją 13-letnią siostrzenicę, a na początku tegoż miesiąca w Karelii przez kolejnego weterana i jego kolegę zamordowanych zostało siedem osób (sprawców aresztowano na dwa miesiące). 

Jak podaje niezależny portal Wiorstka, tylko w 2023 roku przeciwko kryminalistom zwerbowanym do walki na Ukrainie wszczęto ponad 200 spraw karnych, w większości  dotyczących gwałtów, kradzieży i rozboju. I to mimo że istniało już wtedy wprowadzone w czerwcu prawo zwalniające żołnierzy zmobilizowanych i kontraktowych od odpowiedzialności karnej. Tyle że ta stara ustawy dotyczyła tylko osób, wobec których albo już toczyło się śledztwo, albo zostali ukarani w przeszłości.

Opinie
Kryminaliści idą do rosyjskiej armii i nie przestają być przestępcami
2023.11.15 15:21

Teraz, jak rozumiem, przestępca będzie mógł być uniewinniony „na bieżąco”. To dobra wiadomość np. dla ewentualnych naśladowców niejakiego Nikity Lubimowa. Po powrocie z frontu 23-latek zamordował w rodzinnej miejscowości znajomego, teraz terroryzuje całą wieś, ale jego nazwisko nadal figuruje na stronie internetowej szkoły jako nazwisko „bohatera wojennego”. Władze, które już wcześniej bały się interweniować, teraz, po zmianie ustawy, na pewno tego nie zrobią. A to oznacza, że podobnych historii będzie coraz więcej. Przesadzam? Być może, ale przytoczona na początku autentyczna historia świadczy o tym, że więcej sprawców tych przestępstw uniknie kar, niż zostanie sprawiedliwie osądzonych.

Trudno powiedzieć, czy i jak dalece konsekwencje „powrotów bohaterskich weteranów” uświadamia sobie rosyjskie społeczeństwo, które już od 15 marca ma wybierać – nowego-starego prezydenta. Przedwyborcze sondaże (pytanie jak bardzo wiarygodne) gwarantują Władimirowi Putinowi zwycięstwo, co oznacza kontynuację toczącej się wojny. Każda próba sprzeciwu wobec niej jest przez rosyjskie władze surowo karana, odwrotnie niż ekscesy wracających z ukraińskiego frontu żołnierzy.  

No cóż, Zachód nie spieszy się z wystarczającą pomocą dla Ukrainy, ale być może sami Rosjanie są w stanie nieco pomóc Kijowowi w niszczeniu przeciwnika. I to przy pomocy tych samych ludzi, którzy w trakcie „specjalnej operacji wojskowej” bestialsko mordowali Ukraińców. 

Wiadomości
W Rosji rozpoczęły się wybory prezydenckie. Obywatele „wybierają” między Putinem a lojalnymi mu „putininistami”
2024.03.15 10:01

Maria Przełomiec dla belsat.eu

Inne teksty autorki w dziale Opinie

Redakcja może nie podzielać opinii autora.

Aktualności