Ministerstwo Obrony Litwy wstrzymało zakup lornetek termowizyjnych dla Ukrainy po wszczęciu śledztwa w sprawie firm, które wygrały przetarg na ich dostawę. Według doniesień medialnych firmy te mogły współpracować z białoruskim producentem takiego sprzętu.
Poinformował o tym minister obrony Litwy Arvydas Anušauskas, którego słowa przytacza Europejska Prawda.
Minister poinformował, że pod koniec marca litewska policja wszczęła postępowanie przygotowawcze w sprawie firm – Ados-tech i Ados pro – które wygrały przetarg na dostawę lornetek termowizyjnych Ukrainie.
– Ze względu na nowo odkryte okoliczności zawieszamy cały proces. Żadne umowy nie zostały podpisane – powiedział w parlamencie Anušauskas.
Wczoraj litewska telewizja TV3 podała, że dwie firmy sprzedały litewskiej straży granicznej monokulary termowizyjne, ale zamiast komponentów wojskowych mogły użyć podobnych, tańszych komponentów cywilnych, które różnią się od tych określonych w dokumentach.
Według TV3 Ados-tech i Ados pro mogły także współpracować z białoruskim producentem sprzętu Elektrooptika. Udziałowiec obu firm i szef Ados-techu przyznał, że taka współpraca miała miejsce, ale została przerwana po pogorszeniu się relacji między krajami w wyniku stłumionych przez reżim Łukaszenkę protestów w 2020 roku.
Jednocześnie Anušauskas stwierdził, że służby bezpieczeństwa sprawdziły urządzenia termowizyjne i nie znalazły w nich części produkcji białoruskiej.
Jak zauważa Ukraińska Prawda, kamery termowizyjne były regularnie wymieniane jako część pakietów pomocy wojskowej dla Ukrainy, które Litwa dostarcza od początku pełnowymiarowej inwazji Rosji.
lp/ belsat.eu wg Ukraińska Prawda
