Wandale namalowali czerwoną farbą napis „AKM” oraz porozrzucali ulotki z napisami „Stalin miał rację” w pobliżu ławki ustawionej w 1994 roku w trakcie pobytu w Kuropatach prezydenta Billa Clintona.
Białoruskie media sugerują, że za aktem wandalizmu stoją przedstawiciele prokomunistycznej nielegalnej organizacji o nazwie „Awangarda Czerwonej Młodzieży”. Nazwa ugrupowania w skrócie to właśnie „AKM”.Akcja miała być związana z 95 rocznicą rewolucji październikowej.
W Kuropatach w latach 1937-41 mogło być rozstrzelanych przez NKWD – według różnych źródeł – od 30 do 250 tysięcy osób, wśród nich także Polacy.
Kuropaty w 1993 roku zostały wpisane na listę dóbr historii i kultura Republiki Białoruś jednak po dojściu do władzy prezydenta Łukaszenki polityka władz wobec upamiętniania komunistycznych zbrodni zmieniła się radykalnie.
W uroczysku co pewien czas dochodzi do aktów wandalizmu, łamano stojące tam krzyży. Uszkodzeniom uległ m.in. Krzyż Pokuty, a także 38 drewnianych krzyży postawionych tam na początku lat 90 przez białoruskich działaczy demokratycznych.
KR/Biełsat/PAP