Na cmentarzach w Grodnie i w okolicy zapłonie 2 tysiące zniczy „Caritas”, które wolontariusze i harcerze będą stawiać na grobach żołnierzy i działaczy polskich w dniu Wszystkich Świętych i w Zaduszki. To pierwsza taka akcja zorganizowana przez „Caritas Polska” we współpracy z Fundacją “Kresy w potrzebie – Polacy Polakom”.
Pierwsze znicze już zapłonęły w poniedziałek 29 października. Reszta zostanie zapalona wszędzie tam, dokąd dotrą wolontariusze. Wiele polskich grobów na Białorusi jest zapomnianych, dlatego poprzez akcję „Caritas” zachęca do wspomnienia rodaków, na których nagrobkach przez wiele lat nie płonął znicz.
Ksiądz Marian Subocz, dyrektor „Caritas Polska” zwrócił się do wszystkich odwiedzających cmentarze w najbliższe dni, aby zwrócili uwagę na groby, o które nikt nie zadbał. Zaapelował także, by pamiętać o modlitwie za dusze zmarłych. Ksiądz Subocz przypomniał, że w ogłoszonym przez Kościół katolicki Roku Wiary, zwłaszcza modlitwą i uczynkami miłosierdzia, możemy pomóc naszym bliźnim.
Zorganizowana opieka nad grobami Polaków stała się możliwa na Białorusi w końcu lat 80. Miejscowi Polacy odwiedzą w dni wspomnienia zmarłych groby powstańców styczniowych, żołnierzy 1920 i 1939 roku, Armii Krajowej oraz ofiar pacyfikacji hitlerowskich.
W Mińsku Polacy przybędą na Cmentarz Kalwaryjski, określany jako “cmentarz szlachty polskiej”, choć pochowani są na nim i wybitni Białorusini. Pochowano tam rodziny Eysymonttów, Czeczottów, Woyniłłowiczów, zasłużonych tak dla Polski, jak i dla Białorusi.
Biełsat/IAR/PAP
