Prezydent Rosji Władimir Putin postanowił nie jechać na przyszłotygodniowy szczyt G20 w Bali w Indonezji – podał Bloomberg, powołując się na źródła organizujące spotkanie.
Według agencji Bloomberga, powodem takiej decyzji jest obawa na Kremlu, że zachodni przywódcy będą ostentacyjnie unikać Władimira Putina. Zamiast władcy Kremla do Indonezji ma zostać wysłany minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski również został zaproszony do udziału w spotkaniu przywódców 20 najbardziej uprzemysłowionych gospodarek świata. Ukraiński przywódca zapewniał wcześniej, że weźmie udział w szczycie tylko wtedy, gdy zabraknie na nim Putina. Sekretarz prasowy prezydenta Serhij Nykyforow zapewnił wczoraj, że Zełenski weźmie udział w szczycie, prawdopodobnie za pomocą łącza wideo. Zełenski od początku wojny nie opuścił Ukrainy.
Wcześniej prezydent Indonezji Joko Widodo powiedział, że prezydent Rosji Władimir Putin może wirtualnie dołączyć do szczytu przywódców G20.
Prezydenci Rosji i Ukrainy zostali zaproszeni do udziału w szczycie G20 w Indonezji w dniach 15-16 listopada. Moskwa i Kijów utrzymywały, że nie zdecydowały jeszcze o formacie swojego udziału w wydarzeniu.
