Połowiczne zwycięstwo? Fabryka akumulatorów pod Brześciem ruszy, ale z filtrami


Kontrowersyjna chińska inwestycja zacznie pracę w czerwcu, powiedziano dziennikarzom Tut.by w przedsiębiorstwie. Mieszkańcy miasta nad Bugiem protestują przeciwko zakładowi od ponad roku.

Demonstranci odnieśli częściowy sukces – włączenie produkcji przesunięto, by dobudować specjalną aparaturę oczyszczającą gazowe odpady produkcyjne. Kierownictwo chińskiej inwestycji zostało do tego zmuszone przez komisję odbiorczą, która wykryła wielokrotne przekroczenie norm zanieczyszczenia odpadów gazowych. Dziennikarzy poinformował o tym Alaksandr Junkiewicz, menadżer ds. korporacyjnego zarządzania ochroną środowiska naturalnego 1AK-GROUP.

– Podkreślam, że przyjęliśmy bardzo surowe normy czystości odpadów i obecnie walczymy o gramy w skali roku. Robimy wszystko, co możliwe, by osiągnąć określony poziom graniczny dopuszczalnej koncentracji.

Fabryka akumulatorów ołowiowych została zbudowana w wolnej strefie gospodarczej Brześć przez chińską spółkę iPower. Mieszkańcy miasta nad Bugiem i okolicznych wsi od ponad roku walczą o jej zamknięcie – uważają zakład za zagrażający ich zdrowiu i środowisku naturalnemu. Zbierali oni podpisy pod petycją do władz i od ponad roku co niedziela zbierają się na placu Lenina w Brześciu, by “karmić gołębie”. Organizatorzy i uczestnicy protestów byli wielokrotnie zatrzymywani przez milicję, aresztowani i skazywani na wysokie grzywny.

Wideo
Mieszkańcy Brześcia – przeciwko fabryce akumulatorów FOTO, WIDEO
2019.04.07 19:00

ka,pj/belsat.eu

Aktualności