Poborowy relacjonuje: białoruska armia przepojona rosyjskim duchem


Alaksiej Łazarau, młody białoruski opozycjonista odbywający zasadniczą służbę wojskową dzieli się spostrzeżeniami ze swojej jednostki na Twitterze. Poborowy zwraca szczególną uwagę na szkolenie polityczne, które przechodzą białoruscy żołnierze.

– Przyszliśmy do klubu żołnierskiego. Przy wejściu stoi tam popiersie naszego bohatera narodowego Kastusia Kalinouskiego, który walczył o ojczyznę. Żartuję, tam stoi Lenin. W klubie wykładu udzieliła nam zakonnica [prawosławna – belsat.eu] – napisał na Twitterze Alekiej Łazarau.

Jak relacjonuje, kobieta nazwała słuchaczy „rosyjskim narodem”, a mianem „naszych bohaterów” określiła rosyjskich dowódców: Aleksandra Newskiego, Michaiła Kutuzowa, Aleksandra Suworowa. Podkreślała, że „nacjonalistyczne nastroje” nie są w kraju potrzebne, bo prowadzą do „majdanu”, tak jak na Ukrainie. Zakonnica miała nazywać rozpad ZSRR tragedią. Pokazała również film o prawosławnych księżach służących w rosyjskiej armii. Podczas sesji pytań stwierdziła, że jest przeciwniczką wiązania Białorusi z Wielkim Księstwem Litewskim.

Jednym z głównych tematów jej wykładu był zgubny wpływ Zachodu na Białoruś. Stwierdziła, że prowadzi on do rozpadu społeczeństwa poprzez propagowanie „grzechów sodomskich”. Poprosiła również o składanie podpisów pod apelem o zakaz propagandy homoseksualizmu.

Wiadomości
„NATO-wscy żołnierze w pampersach”, czyli sensacje ze Szkoły Aktywnego Obywatela
2019.09.28 10:39

Na innych zajęciach żołnierze wysłuchali wykładu profesjonalnego oficera politycznego na temat sytuacji międzynarodowej. Mogli się z niego dowiedzieć, że Zachód chce grać w regionie wiodącą rolę, nie zwracając uwagi na interesy innych państw.

Politruk mówił również o zagrożeniu eksportem „wypróbowanej na Ukrainie nacjonalistycznej ideologii”. Właśnie największym zagrożeniem dla Białorusi mają być „kolorowe rewolucje” organizowane przez “wrogów Rosji i jej sojuszników”.

Białorusi ma też zagrażać działalność NATO dążącego do „niwelowanie zagrożenia ze Wschodu”, a także USA, które starają się zachować wiodącą pozycję na świecie. To właśnie pojawienie się w Europie wojsk obrony przeciwlotniczej USA ma szczególnie szkodzić białoruskiemu bezpieczeństwu.

Poborowy opisywał również, że codziennie jego jednostka obowiązkowo oglądała białoruskie i rosyjskie programy informacyjne. Jednak, gdy poinformował o tym na Twitterze, z żołnierzy zdjęto obowiązek oglądania rosyjskich programów.

– Upd. Więcej rosyjskich wiadomości nie oglądamy. Wszystkim dziękuję za lajki i retwitty J – skomentował.

Łazarieu przypomina, że w kwestii symboliki na Białorusi panuje nawet nie rosyjski, ale sowiecki duch.

– Głowę żołnierza chroni czapka uszanka ze sztucznego futra ozdobiona znaczkiem w kształcie gwiazdy. Pas żołnierza spina blacha, na której wyobrażono „nasze rodzime symbole”: gwiazdę, sierp i młot – pisze.

Wideo
Sowiecka rota, budionnówki i język białoruski. Tak nowy pobór przysięga wierność Białorusi
2016.12.14 15:03

Aleksiej Łazarau odbywa obecnie półroczną służbę zasadniczą w wojskach obrony przeciwlotniczej w jednostce wojskowej nr 71327 w obwodzie witebskim na wschodzie kraju. Mężczyzna kandydował w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych z ramienia Bloku Młodzieżowego. W przeszłości protestował przeciwko ustawie, która ograniczała możliwość odroczenia służby wojskowej w przypadku kontynuowania nauki.

W białoruskim wojsku panuje zakaz używania smartfonów z internetem, dlatego wysyła swoje wpisy smsami, które następnie na Twitterze umieszcza jeden z jego przyjaciół.

jb/belsat.eu

Aktualności