Po co Putin zmienia konstytucję? WIDEO PL


Poprawki do konstytucji zaproponowane przez prezydenta Rosji 20 stycznia, jeszcze przed pandemią, Duma, Sąd Konstytucyjny i regionalne parlamenty zatwierdziły w rekordowym tempie. W karcie do “referendum konsultacyjnego” zaznaczono dwie możliwości – za albo przeciw. Po co Władimirowi Putinowi zmiany do Konstytucji i jak to zmieni Rosję?

Dokładnie tyle — 32 strony — zajmuje wyniesiony na referendum tekst ustawy “О poprawce do Rosyjskiej Konstytucji Federacji Rosyjskiej”. Poprawka tam jest nie jedna, ale 46. Wprowadzają one nowe organy władzy i gwarantują indeksację emerytur, określają rodzinę jako związek mężczyzny i kobiety, dają nowe uprawnienia Dumie oraz przypominają o wierze Rosjan w Boga i ciągłości państwa z bezbożnym Związkiem Radzieckim.

Najważniejsza poprawka

Ale ważna poprawka jest tu tylko jedna.

– To jest konkretna poprawka imienia pierwszej kobiety w kosmosie. I to nazywa się powszechnie “wyzerowaniem” – mówi Gieorgij Satarow z Fundacji Stosowanych Badań Politycznych “Indem”.

Poprawka numer 15 (którą zgłosiła parlamentarzystka i była kosmonautka Walentyna Tierieszkowa) usunie z rosyjskiej konstytucji lukę, która pozwoliła Putinowi wrócić do władzy po prezydenturze Dmitrija Miedwiediewa. Kierować krajem można nie więcej niż dwie kadencje. Ale te ograniczenia nie będą stosowane w stosunku do osoby, która “zajmuje lub zajmowała stanowisko Prezydenta Federacji Rosyjskiej […] w momencie wejścia w życie poprawki do Konstytucji”.

Opinie
Plebiscytowa maskarada zapewniła Putinowi niemal dożywotnie rządy
2020.07.02 13:52

Czyli kadencje Władimira Putina zostaną “wyzerowane”. W 2024 roku on znów może wziąć udział w wyborach. Jeśli u władzy pozostanie na dwie 6-letnie kadencje, to fotel prezydenta opuści dopiero w 2036 roku.

Kto jeszcze “wyzerował” kadencje?

Sposób Władimira Putina, aby wydłużyć sobie pełnomocnictwa, jest nieograniczony. Pionierem był tutaj lider Kirgistanu Askar Akajew. W 1998 roku Sąd Konstytucyjny ogłosił, że druga kadencja Akajewa jest tak naprawdę pierwszą – ponieważ po raz pierwszy wybrano prezydenta jeszcze przed tym, gdy nowa konstytucja z ograniczeniem liczby kadencji weszła w życie.

W 2000 roku, do tej samej kazuistyki, aby wyzerować kadencje Nursułtana Nazarbajewa, uciekł się Sąd Konstytucyjny Kazachstanu. W 2002 roku w Uzbekistanie Islom Karimow, za pomocą referendum, przedłużył kadencje prezydenta z 5 do 7 lat. Potem, powołując się na tak dużą zmianę Konstytucji, kandydował jeszcze na dwie nowe 7-letnie kadencje. Analogiczny manewr w wyzerowaniem od razu dwóch kadencji w 2003 roku zastosował prezydent Tadżykistanu Emomali Rachmon.

Opinie
Kazachstan: od rosyjskiego protektoratu do autorytarnej niepodległości
2020.03.21 11:21

A Sąd Konstytucyjny Rosji w 1998 roku wyzerować kadencji Borysa Jelcyna nie pozwolił. Sędziowie kategorycznie oświadczyli: Jelcyn został prezydentem jeszcze przed wejściem w życie konstytucji Rosji, ale obywatele w 1996 roku wybrali jego właśnie na drugą, a nie na pierwszą kadencję. Ciekawe jest to, że możliwość wyzerowania pierwszej kadencji i rozpoczęcia odliczania ich od nowa od Konstytucji z 1996 roku, Sąd Konstytucyjny Ukrainy dał prezydentowi Leonidowi Kuczmie. Ale Kuczma zrezygnował z jej wykorzystania.

Oprócz Władimira Putina i liderów Azji Centralnej swoje kadencje wyzerowywali prezydenci Burundi, Burkina Faso, Senegalu, Boliwii, Wenezueli, Egiptu. Co prawda do końca swoich dodatkowych kadencji nie wszystkim udało się utrzymać u władzy.

Inne bonusy dla prezydenta

Jedna z poprawek gwarantuje prezydentowi immunitet nawet po odejściu ze stanowiska. I zlikwidować go praktycznie się nie da. Do Konstytucji zostanie wpisane prawo prezydenta do zwoływania Rady Państwowej. Tak naprawdę ten organ, złożony z przywódców regionów i deputowanych Zgromadzenia Federalnego, istnieje już 20 lat. Nie ma on szerokich uprawnień – z członkami Rady Państwowej prezydent omawia budżet i stosunki między regionami. Jednak rozszerzyć te pełnomocnictwa może przewidziane w poprawkach prawo federalne.

Foto
Na saniach, pniu i parapecie. Rosjanie głosują nad poprawkami do konstytucji FOTO
2020.06.28 09:56

Krąg pretendentów do fotela prezydenta zostanie ograniczony. Wykluczą z niego każdego, kto mieszkał na terytorium Rosji mniej niż 25 lat, kiedykolwiek miał za granicą prawo pobytu. Jeśli na przykład, są państwo profesorem na uniwersytecie, informatykiem albo przedsiębiorcą, który pracował za granicą, to nie możecie kandydować. A jeśli robiliście państwo karierę w krajowym aparacie państwowym albo w organach ścigania, to droga do prezydentury jest otwarta.

– Przy tym braku precyzji ta formuła dotyczy też samego Putina […] On dość długo mieszkał w innym kraju. Tak, że pracują dość kiepsko – zauważa Gieorgij Satarow.

Jak się uchylić od odpowiedzialności?

Urzędnicy, deputowani i sędziowie nie będą mogli mieć za granicą kont bankowych, obywatelstwa i kart pobytu. Ale co do nieruchomości, ta nie będzie zabroniona. I to, że rosyjska elita je posiada, to nie sekret. Jak ustaliła Fundacja Walki z Korupcją Aleksieja Nawalnego, inicjator ustaw o zagranicznych agentach i suwerennym internecie senator Andriej Kliszas ma willę w Szwajcarii. Żona deputowanego Jednej Rosji Nikołaja Wałujewa ma dom w Hiszpanii. Mieszkanie w Hiszpanii ma też przeklinający Zachód członek Jednej Rosji Konstantin Zatulin.

Tak naprawdę, już od 2006 roku urzędnicy nie mają prawa do posiadania zagranicznego obywatelstwa i kart pobytu. Jednak anonimowe kanały w Telegramie regularnie publikują informacje o posiadaniu zagranicznych paszportów przez rosyjskich ministrów i deputowanych.

Jeszcze jedna poprawka do Konstytucji pozwoli Kremlowi na niewykonywanie decyzji międzynarodowych i zagranicznych instytucji. Jedną z nich jest Stały Trybunał Arbitrażowy w Hadze, który nakazał Kremlowi wypłatę byłym akcjonariuszom Jukosu 50 miliardów dolarów. Do takich można też zaliczyć Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości ONZ, który rozpatruje pozew Ukrainy przeciwko Rosji za aneksję Krymu i nawet Europejski Trybunał Praw Człowieka, do którego mają zamiar zwrócić się członkowie rodzin pasażerów zestrzelonego nad Donbasem samolotu.

Jakie są tego skutki?

40 poprawek nie zmieni zdecydowanie rosyjskiej konstytucji, ani systemu politycznego. W projekcie zmian, rozpatrywanym w referendum, tak naprawdę ważne jest tylko kilka linijek. To one pozwolą Władimirowi Putinowi rządzić przez dodatkowe 12 lat. Swoje pełnomocnictwa powiększy on za pomocą takiego sposobu, który jeszcze 20 lat temu wypróbowali z sukcesem autorytarni liderzy Azji Centralnej.

Koniec swojej szóstej kadencji Putin powita w wieku 83 lat. Będzie o 8 lat starszy od Leonida Breżniewa i o ponad 10 lat starszy od Andropowa i Czernienki – starych radzieckich liderów, którzy doprowadzili kraj do zastoju.

Alaksandr Papko, pp/belsat.eu

 

Aktualności