[vc_row][vc_column][vc_images_carousel images=”30921,30925,30933,30929,30937,30941″ img_size=”large”][/vc_column][/vc_row]Młodzi ludzie zostali przebrani w rynsztunek oddziałów pacyfikacyjnych i ochoczo wymachiwali pałkami.
Funkcjonariusze z komisariatu w Sławohradzie (wschodnia Białoruś) zorganizowali wycieczkę dla uczniów miejscowej szkoły średniej. W programie znalazło się zwiedzanie zbrojowni, aresztu, oglądanie filmu nt. służby w milicji, a także demonstracja rynsztunku i broni wykorzystywanej przez białoruskich stróżów porządku.
„Na zakończenie uczniowie dostali zgodę na potrzymanie broni i środków specjalnych w rękach i mogli wypróbować je na sobie. Widać było, że takie spotkania, które odbywają się już regularnie są ciekawe dla uczniów” – informuje strona internetowa władz Mohylewa.
Akcja miała na celu zachęcenie uczniów do wstępowania w przyszłości w szeregi milicji. Do internetowej relacji z wycieczki dołączono telefony do uczelni MSW.
Białoruski OMON, czyli odpowiednik naszego ZOMO wsławił się brutalnym rozbiciem powyborczej demonstracji w grudniu 2010 r. Ciężkozbrojni milicjanci bezlitośnie pobili wtedy setki nieuzbrojonych demonstrantów, w tym kandydatów na prezydenta. Ponad 700 osób trafiło do aresztu.
jb/Biełsat