Białoruski przywódca oświadczył, że urzędnicy powinni kierować się sprawiedliwością, a nie prawem.
– Najważniejsza powinna być uczciwość i przyzwoitość. W kontaktach z kolektywami pracowniczymi, z innymi. Wszystko powinno być sprawiedliwe. Wszystkiego ustawami nie określisz. I jeśli gdzieś brakuje podstawy prawnej, postępuj zgodnie ze sprawiedliwością – podkreślił.
Alaksandr Łukaszenka mówił o tym przy okazji nowych nominacji: wyznaczył dziś nowych wysokich rangą urzędników: dyrektora generalnego agencji informacyjnej BiełTA, ministra gospodarki leśnej i zastępcę administracji prezydenta.
– Sprawiedliwość zawsze jest ponad prawem, jeśli o tym mowa. Bywają niesprawiedliwe ustawy, a samo pojęcie sprawiedliwości (można powiedzieć, termin filozoficzny) jest absolutne. Dlatego zawsze trzeba od niego wychodzić – powiedział Łukaszenka.
Trudno przewidzieć, jak urzędnicy zareagują na wypowiedź prezydenta, którego słowo jest na Białorusi nieformalnym prawem.
Zobacz także:
II, PJ/belsat.eu