Namioty stanęły przed szpitalem, w którym przebywa pierwszy na Białorusi pacjent ze stwierdzonym koronawirusem.
Pracownicy białoruskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych ustawili przed Miejskim Szpitalem Zakaźnym w Mińsku dwa namioty medyczne. Ministerstwo Zdrowia apeluje, by nie ulegać panice. Jak tłumaczy, namioty pojawiły się na wypadek ewentualnego napływu większej liczny zainfekowanych.
– Na razie takich pacjentów nie ma, ale lekarze powinni być gotowi – napisała na swoim profilu Facebook rzeczniczka prasowa ministerstwa Julia Baradun.
Obecnie w Miejskim Szpitalu Zakaźnym na ul. Kropotkina wprowadzono kwarantannę, gdyż trafiła tam pierwsza osoba zarażona koronawirusem oraz ponad 20 osób, które się z nią kontaktowały. Chodzi o studenta z Iranu studiującego na mińskiej politechnice, jego kolegów z grupy i wykładowców. Mężczyzna wrócił 22 lutego z Iranu i został skierowany prewencyjnie na badania lekarskie.
jb/belsat.eu