Komsomolska Prawda: w 1941 r. na ZSRR napadła „hitlerowska Unia Europejska” i polscy górale

Według najpopularniejszej rosyjskiej bulwarówki 22 czerwca 1941 r. na Związek Sowiecki napadła nie tyle III Rzesza, co większość państw i narodów europejskich.

– „Fraza „zwycięstwo narodu radzieckiego nad faszystowskimi Niemcami” (…) jest nieścisła. Przecież na ZSRR w roku 1941 napadły nie tylko Niemcy, ale i wszyscy ich europejscy wspólnicy. Jeśli chcecie tak nazwać – hitlerowska Unia Europejska. Tylko 5 krajów Europy oficjalnie nie uczestniczyło wtedy w marszu na wschód: Szwecja, Szwajcaria, Portugalia, Turcja i Hiszpania (z dużym zastrzeżeniem, ponieważ hiszpańska ochotnicza „Niebieska Dywizja” wciąż walczyła z Armią Czerwona, ale ponosiła wiele porażek i w 1943 roku została rozformowana). A reszta Europy umieściła czy to swoje hordy, czy sprzęt we wspólnym szyku z Hitlerem” – napisała rosyjska gazeta z okazji rocznicy ataku III Rzeszy na Związek Sowiecki.

Gazeta umieściła w tekście infografikę, gdzie wyszczególniono, jacy sojusznicy razem z Niemcami napadli na ZSRR, czyli Włochy, Węgry, Rumunia, Finlandia, Włochy, Słowacja. Nie pominięto też „krajów okupowanych, które pomagały Hitlerowi”. Tu wymieniono Czechy, Polskę, Francję i Austrię. Polacy mieli wystawić “600 dział , 40 czołgów i 130 samolotów”.

Dziennikarze gazety nie omieszkali wspomnieć o oddziałach SS z krajów europejskich, które ramię w ramię z Niemcami walczyli na froncie wschodnim. Jednak wśród nich znalazła się tajemnicza polska „Góralska Dywizja SS”. W rzeczywistości Niemcy planowali wykorzystać do swoich celów polskich górali, których widzieli jako spadkobierców germańskich ludów rzekomo zasiedlających niegdyś Podhale. Jednak wobec oporu miejscowej ludności udało im się do planowanej dywizji zebrać ledwie kilkunastu ochotników.

Dziś przy okazji obchodów rozpoczęcia Wielkiej Wojny Ojczyźnianej ze swoim rewelacjami historycznymi wystąpił też Alaksandr Łukaszenka. Białoruski prezydent przemawiając dziś w Twierdzy Brzeskiej, stwierdził, że w trakcie jej obrony w 1941 roku zginęło trzykrotnie więcej Niemców niż w trakcie całej kampanii polskiej w 1939 roku.

Działacz polskiej mniejszości i dziennikarz Andrzej Poczobut wskazał tymczasem , że trakcie szturmu twierdzy zginęło 429 Niemców. Według Łukaszenki zatem w czasie kampanii wrześniowej w Polsce Niemcy stracili 143 żołnierzy. Według dziennikarza jest to dowód, że jeżeli chodzi o politykę historyczną, Kreml i Łukaszenka idą wspólnym frontem.

jb/belsat.eu