Sprzeczne informacje z kolejnej mińskiej redakcji.
Funkcjonariusze resortów siłowych mieli wkroczyć do redakcji dziś po południu. Poinformowała o tym dziennikarka Kultury, Daria Amialkowicz.
Gazeta należy do wydawnictwa Kultura i Mastactwa (Kultura i Sztuka – od red.) i zajmuje się wyłącznie tematyką kulturalną. To instytucja niekomercyjna, której założycielem jest Ministerstwo Kultury.
– No cóż, koledzy. I Kultura też. W naszej cichej redakcji trwa przeszukanie w tej samej sprawie – napisała Amialkowicz w Faceboooku.
Niedługo później dodała, że akcja już dobiegła końca.
– Działania zakończone. Można powiedzieć, że wszystko odbyło się poprawnie, komputery zostawiono, żeby można było pracować. Będziemy oczekiwać na wyniki.
https://www.facebook.com/darya.amelkovich/posts/2206543952708416
Jednak dyrektorka wydawnictwa Iryna Słabodzicz w rozmowie z belsat.eu zaprzeczyła tym doniesieniom.
– Niczego takiego nie było. Możecie choćby zaraz przyjechać i popatrzeć. Amialkowicz jest na wywiadzie i nie wiem, skąd wzięła się taka informacja – powiedziała nam Słabodzicz.
To samo mówił nam redaktor odpowiedzialny gazety Kultura: żadnego przeszukania w redakcji nie było i nikt tam nie przychodził. Poproszony o przekazanie słuchawki redaktorowi naczelnemu, Illi Swirynowi, oznajmił, że też jest właśnie „na wywiadzie”.
Czytajcie więcej:
KA, cez/belsat.eu