Czesi nie wpuścili członka delegacji rosyjskiego ministerstwa przemysłu i handlu


Jak informował wcześniej czeski portal internetowy Denik N, zawrócona do Rosji osoba to pracownik rosyjskiego MSZ i były wieloletni urzędnik ambasady w Pradze Andriej Kuzniecow. Czeskie i sojusznicze służby kontrwywiadowcze uważają go za współpracownika rosyjskiego wywiadu – twierdzi Denik N.

Rosyjski minister przemysłu i handlu Denis Manturow skrytykował w środę niewpuszczenie do Czech ze względów bezpieczeństwa członka towarzyszącej mu delegacji. Zaznaczył, że kwestią tą będą się musieli zająć ministrowie spraw zagranicznych obu państw.

– Nie wzmogło to pozytywnego nastroju na posiedzeniu międzyrządowej komisji – powiedział na konferencji prasowej w Pradze, dokąd przybył w poniedziałek z kilkudniową wizytą.

Z dziennikarzami spotkał się po obradach czesko-rosyjskiej komisji międzyrządowej do spraw współpracy gospodarczej, przemysłowej i naukowo-technicznej.

Rosatom wchodzi do gry

Podczas posiedzenia międzyrządowej komisji rozmawiano między innymi o planach modernizacji czeskiej energetyki jądrowej. Manturow powiedział dziennikarzom, że jeśli w Czechach zostanie ogłoszony przetarg na budowę nowych bloków reaktorowych, rosyjska firma Rosatom zgłosi swą ofertę. Wyraził też nadzieję na zakończenie jeszcze w tym roku prac nad założeniami dokumentacji projektowej.

Według czeskiej minister handlu i przemysłu Marty Novakovej rządowymi wymogami stawianymi w przetargu będą jak największy udział czeskich firm w dostawach dla budowy nuklearnego źródła energii oraz zagwarantowanie, że nowe bloki reaktorowe będą w pełnym władztwie strony czeskiej – tak jak siłownie obecne.

Przetarg na nowe bloki ma być ogłoszony do końca roku, ale wciąż nie wiadomo, jak inwestycja ta będzie finansowana. Obok Rosatomu przetargiem zainteresowanych jest pięć innych firm: amerykański Westinghouse, francuska EDF, południowokoreańska KHNP, chińska China General Nuclear Power oraz konsorcjum Arevy i Mitsubishi Atmea.

Podczas obrad komisji międzyrządowej rozmawiano także o wsparciu dla małych i średnich przedsiębiorstw, wspólnym eksporcie do krajów trzecich i rozwoju przemysłu lotniczego.

Od roku 2012 eksport z Czech do Rosji znacznie się zmniejszył w efekcie sankcji i spadku kursu rubla, ale obecnie znów wzrasta i w roku ubiegłym osiągnął wartość blisko 90 mld koron (15 mld złotych). Jest to jednak tylko 2 proc. całości czeskiego eksportu dóbr i usług.

jb/belsat.eu wg PAP

fot. By I, Krokodyl, CC BY 2.5,