Białoruska Centralna Komisja Wyborcza udzieliła oficjalnej odpowiedzi na liczne zapytania w sprawie decyzji o zmniejszeniu liczby obserwatorów na punktach wyborczych.
CKW powołuje się na artykuł ordynacji wyborczej, która pozwala jej regulować jej zasady obecności obserwatorów.
– Nie ma podstaw, aby cofnąć decyzję CKW w warunkach, kiedy całkowicie nie powstrzymano rozprzestrzeniania się infekcji koronawirusowej. Publikowane codziennie dane Ministerstwa Zdrowia świadczą o tym, że wciąż odnotowywani są chorzy – czytamy w komentarzu Komisji.
Obawy te stoją w pewnej sprzeczności z ostatnimi deklaracjami Alaksandra Łukaszenki, który niedawno oficjalnie ogłosił, że Białoruś pokonała koronawirusa. Jednak w podobny sposób szefowa Komisji Lidzija Jarmoszyna tłumaczyła swoją decyzję również pod koniec lipca, gdy poinformowała o wprowadzeniu nowych zasad. Wtedy również mówiła, że koronawirus nadal stanowi zagrożenie.
– Rozumiem, że będzie to niepopularna decyzja, ale proponuję zmniejszyć liczbę obserwatorów w tej kampanii. Do pięciu osób w główny dzień głosowania. A w czasie przedterminowego, do trzech – precyzowała.
CKW informuje też, że będą przestrzegane też „inne środki profilaktyczne”: zachowanie dystansu społecznego, stosowanie środków dezynfekcyjnych oraz masek.
– Okazywanie przez obserwatorów testów, co proponują niektórzy obywatele, wydaje się zbędne i przeczy innemu wymogowi: o jednoczesnym dopuszczeniu każdej liczby obserwatorów do pomieszczenia – uważa Komisja.
ka, cez/belsat.eu