O uniemożliwienie użytkownikom dostępu do strony wnioskowała Prokuratura Generalna.
Udało się to wyjaśnić zamieszkałemu w Kaliningradzie czytelnikowi niezależnego białoruskiego portalu informacyjnego. Zwrócił się on do tamtejszego oddziału Federalnej Służby Nadzoru w Sferze Łączności, Technologii Informacyjnych i Komunikacji Masowej (Roskomnadzoru) z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego na terenie Rosji wystąpiły problemy z dostępem do strony charter97.org.
W odpowiedzi urzędnicy z Roskomnadzoru wyjaśnili mu, że adresy IP, na których rozmieszczono stronę wpisano na listę zasobów, zawierających informacje, których rozpowszechnianie jest w Rosji zabronione. Poinformowano go również, że zrobiono to na wniosek Prokuratury Generalnej.
Od 24 stycznia b.r. strona charter97.org jest zablokowana dla użytkowników na Białorusi. Wskutek represji ze strony władz już kilka lat temu zlikwidowano redakcję portalu w Mińsku. Obecnie mieści się ona w Warszawie.
Czytajcie więcej:
- Strona Karta’97 została zablokowana na Białorusi
- Cenzorzy tłumaczą blokadę Karty’97. Blogerzy widzą plusy „bana”
cez/belsat.eu
