Według Ministerstwa Gospodarki Leśnej w ciągu ostatniej dekady powierzchnia lasów na Białorusi powiększyła się o 177 tysięcy hektarów. Sąsiadkę Polski porasta obecnie 9 582 tys. hektarów lasów.
Przy czym lasy chronione ze względu na walory przyrodnicze i uzdrowiskowo-rekreacyjne stanowią ok. 40 proc., a lasy gospodarcze – 60 proc. z łącznej powierzchni terenów leśnych.
Informuje o tym białoruski urząd statystyczny Biełstat w raporcie z okazji Międzynarodowego Dnia Lasów. Zgodnie z danymi na 1 stycznia 2018 roku lesistość Białorusi wynosiła 39,8 proc. powierzchni całego terytorium.
Najbardziej zalesionymi regionami Białorusią są rejon (powiat) rossoński w obwodzie witebskim na wschodnie (lasy zajmują 71,4 proc. rejonu). Na drugim i trzecim miejscu są rejony lelczycki (69,1 proc.) i narowlański (64,7 proc.) – oba w obwodzie homelskim, przy granicy z Ukrainą. Znaczną część rejonu narowlańskiego zajmuje przy tym strefa zamknięta po awarii jądrowej w Czarnobylu.
O leśnictwie w rejonie lelczyckim pisaliśmy w grudniu, gdy pracowniczki miejscowego nadleśnictwa pochwaliły się stworzonym przez siebie i dla siebie kalendarzem.
sk,pj/belsat.eu