To kolejny taki atak przed rosyjskimi wyborami na terenach okupowanych.
Krymskotatarski ruch oporu Atesz (pol. Ogień – przyp. belsat.eu) poinformował dziś, że zniszczył sztab wyborczy rosyjskiej partii rządzącej Jedna Rosja w okupowanej Nowej Kachowce. W lokalu przy ulicy Pierwomajskiej 14 miało dojść do wybuchu, a w jego wyniku do pożaru.
Według partyzantów, ogień strawił dokumenty przywiezione z Rosji przed wyborami parlamentarnymi, jakie okupanci chcą przeprowadzić w dniach 8-10 września.
– Nie zniesiemy raszystowskich (neologizm od rosyjski i faszystowski – przyp. belsat.eu) pseudowyborów na naszym terytorium. Atesz będzie kontynuował walkę, dopóki ostatni okupant nie opuści Ukrainy! – podkreślili konspiratorzy.
Podczas ataku w Nowej Kachowce Zginąć miało trzech żołnierzy ochraniających obiekt.
Wybuch w lokalu wyborczym
Także dziś do “przedwyborczego” ataku doszło w miejscowości Kamjanka-Dniprowska w obwodzie zaporoskim. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przeprowadziła nalot za pomocą dronów na lokal wyborczy. Miało się w nim znajdować 30 kolaborantów i żołnierze rosyjskiej obstawy, w tym kadyrowcy.
Atesz rozszerza swoje działanie
Działania krymskiej partyzantki mają być wspierane nie tylko przez służby specjalne Ukrainy, ale też przeciwników rządów Władimira Putina w samej Rosji. To od przeciwnych wojnie rosyjskich zmobilizowanych Atesz otrzymuje część informacji wywiadowczych.
Dziś organizacja poinformowała o rozlepieniu w Anapie w Kraju Krasnodarskim swoich naklejek. Z jednej strony mają one świadczyć o obecności ukraińskiego ruchu oporu w mieście, z drugiej są skierowane do Rosjan, którzy mają dość wojny i obecnych władz.
pj/belsat.eu
