Prezydent Rosji Władimir Putin skomentował dzisiejszy atak dronów na Moskwę.
– System przeciwlotniczy Moskwy zadziałał prawidłowo, zadowalająco – powiedział Władimir Putin.
Kremlowskie media pokazały jego rozmowę z dyrektor generalnej państwowej Agencji Inicjatyw Strategicznych Swietłaną Czupszewą. Putin odwiedzał urządzony przez agencję inkubator przedsiębiorczości.
Prezydent Rosji dodał, że rosyjskie wojsko stykało się z takimi problemami na używanym przez nie lotnisku Chmejmim w Syrii. Problemem Putin nazwał skalę owych zagrożeń.
– Zrozumiałe, co trzeba zrobić dla uszczelnienia obrony przeciwlotniczej w stolicy. Będziemy to robić – stwierdził.
Jak dodał, Ukraina zaatakowała obiekty w Moskwie i obwodzie podmoskiewskim w odpowiedzi na rzekome rosyjskie uderzenie w jedno z „centrów decyzyjnych” sztabu wywiadu wojskowego Ukrainy „dwa lub trzy dni temu”.
Mówił też, że „kijowski reżim” chce zastraszyć Rosję i obywateli Rosji uderzeniami w domy mieszkalne.
– To oczywiście jasna oznaka działalności terrorystycznej – dodał.
Stwierdził, że Ukraina prowokuje Rosję do działań „lustrzanych”. Utrzymywał, że Rosja uderza precyzyjnie w obiekty wojskowe, w przeciwieństwie do Ukrainy.
– Niepokoją mnie próby rozpętania odwetowej reakcji Rosji. Widać na co to jest obliczone: sprowokować nas do lustrzanych działać. Zobaczymy, co z tym robić – zagroził.
Niedługo wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Putin nie planuje żadnych specjalnych oświadczeń w sprawie „tego wydarzenia”.
MaH/ belsat.eu wg Interfax