Państwowa Straż Graniczna Ukrainy potwierdziła, że doszło do eksplozji min w pobliżu granicy z Białorusią i wyjaśniła, że były one spowodowane uderzeniem pioruna. Wskutek wybuchów uszkodzone zostało przęsło mostu oraz tory kolejowe.
– Mogę zauważyć, że w wyniku zmiany pogody i uderzenia pioruna doszło do zdetonowania min z zapory minowej na jednym z kierunków w pobliżu linii granicznej. Według moich informacji nikt nie ucierpiał – oświadczył rzecznik ukraińskiej straży granicznej Andrij Demczenko.
Przypomniał jednocześnie, że w pobliżu granicy Ukrainy z Białorusią obowiązuje zakaz poruszania się nieuprawnionych osób.
– Dlatego zapory minowe na oddzielnych, ważnych dla bezpieczeństwa Ukrainy odcinkach są zagrożeniem wyłącznie dla tych, którzy chcą przyjść do nas z wojną – podkreślił Demczenko w komentarzu dla agencji Interfax-Ukraina.
Wcześniej o wybuchach po ukraińskiej stronie granicy informowały reżimowe łukaszenkowskie kanały na portalu społecznościowym. Do eksplozji doszło na zalesionym terenie w obwodzie żytomierskim w środkowej części Ukrainy około godz. 3.30 (godz. 2.30 w Polsce), w odległości 800 metrów od przejścia granicznego.
MaH/belsat.eu wg PAP