„Celowo chciałem spotkać się w cztery oczy, by pomówić o sprawach, które nie podlegają publicznej dyskusji” – oznajmił we wtorek Alaksandr Łukaszenka przed rozmową z sekretarzem rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Nikołajem Patruszewem, który przybył do Mińska na konsultacje.
– Chciałbym, by pan o nich wiedział, bo z pewnością przyjdzie nam pracować razem, przeciwdziałać niektórym kierunkom – powiedział Alaksandr Łukaszenka Nikołajowi Patruszewowi, który przyjechał do Mińska na planowe, jak zaznaczono, konsultacje rad bezpieczeństwa obu krajów.
Ich tematyka to, jak przekazała państwowa agencja BiełTA, bezpieczeństwo regionalne i międzynarodowe, wojna hybrydowa i sytuacja wokół Białorusi i Rosji.
Białoruski lider zapowiedział, że jego spotkanie z Patruszewem, jednym z najbliższych współpracowników prezydenta Władimira Putina, będzie poświęcone współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa i w sektorze obronnym, w tym „w kontekście niedawnych głośnych wydarzeń, tych spraw, które są omawiane w mediach”.
Patruszew ze swej strony oświadczył, że zauważył w Mińsku pozytywne zmiany.
– Za każdym razem, gdy przyjeżdżam, oczy cieszy widok tego, co się tu dzieje – wyznał.
Po spotkaniu z Łukaszenką rosyjski urzędnik oskarżył zewnętrzne siły o ingerowanie w białoruską politykę:
– Ich ostatecznym celem jest zmiana ustroju państwowego na Białorusi. Obserwujemy to ostatnio, a wy, którzy mieszkacie na Białorusi, widzicie to najbardziej – powiedział dziennikarzom.
Wyjaśnił, że dziś zaplanowane są konsultacje rad bezpieczeństwa Białorusi i Rosji.
– Nasze rady bezpieczeństwa regularnie wymieniają poglądy na temat sytuacji. Mówimy o zagrożeniach i wyzwaniach, przed którymi stoi zarówno Białoruś, jak i Rosja. A tym razem porozmawiamy głównie o wojnach hybrydowych, a także o bezpieczeństwie regionalnym i międzynarodowym – powiedział Nikołaj Patruszew. – Wraz z tradycyjnymi wyzwaniami, takimi jak terroryzm i ekstremizm, które nie zniknęły, musimy zwracać coraz większą uwagę na bezpieczeństwo informacji i kilka innych kwestii – dodał.
Opowiedział, że podczas spotkania z szefem państwa białoruskiego wymienili poglądy na ten temat
– Nasze oceny są nie tylko bliskie, ale zupełnie identyczne. Oczywiście jednoczymy się, połączymy nasze wysiłki i będziemy wspólnie działać przeciwko tym wyzwaniom i zagrożeniom – stwierdził.
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Rosji uważa, że władze Białorusi powinny zwrócić uwagę na kwestię wolnych mediów oraz organizacji pozarządowych:
– Kiedy mówią, że są niezależni, to nieprawda. Musimy zobaczyć, skąd czerpią swoje finanse i sprawdzać do kogo te środki trafiają.
jb/ belsat.eu wg PAP, Nasza Niwa