Cmentarz Borisowski w Moskwie, na którym jutro ma odbyć się pogrzeb lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego, jest pilnowany przez policję, a wejść na teren nekropolii można tylko po okazaniu dokumentów – pisze serwis Możem Objasnit (Możemy Wyjaśnić).
Wzmocnione oddziały policji dyżurują już przy pobliskiej stacji metra – relacjonuje korespondent Możem Objasnit. Jak dodaje, przed wejściem na cmentarz stoi dwóch policjantów, a nieopodal zaparkowano mały policyjny samochód służący do przewożenia zatrzymanych.
By wejść na cmentarz, trzeba pokazać dokumenty i przedstawić cel wizyty. Policja kontroluje rzeczy osobiste, argumentując to środkami bezpieczeństwa mającymi nie dopuścić do “operacji terrorystycznych”. Korespondent zauważył też trzech pracowników tzw. Centrum “Je” w cywilu. Centrum “Je” to wydział MSW, który oficjalnie ma przeciwdziałać ekstremizmowi.
Na cmentarzu jeszcze nie zaczęły się przygotowania do pochówku.
Wczoraj Kira Jarmysz, rzeczniczka zmarłego w kolonii karnej lidera rosyjskiej opozycji, poinformowała, że pogrzeb Aleksieja Nawalnego odbędzie się w piątek na cmentarzu Borisowskim, ponadto w cerkwi odbędzie się nabożeństwo nad trumną z jego ciałem.
Wcześniej współpracownicy Nawalnego poinformowali, że nie mogą znaleźć zakładu pogrzebowego, który zgodziłby się zorganizować publiczną uroczystość pożegnania. Instytucje państwowe i prywatne odpowiadały odmownie i niektóre wprost przyznały, że otrzymały zakaz przyjęcia takiego zlecenia.
pp/belsat.eu wg PAP