„Dusili torbą, cięli skórę na piętach”. Co przeszli skazani białoruscy anarchiści


22 grudnia, sąd w Mińsku skazał czwórkę anarchistów na wyroki od 18 do 20 lat więzienia za „terroryzm”. Siostra jednego z nich przekazała relację, jak wyglądały pierwsze dni po aresztowaniu.

Anarchiści Ihar Aliniewicz, Siarhiej Ramanau, Dzmitryj Rezanowicz i Dmitryj Dubouski podczas procesu.
Zdj. a_partisans / Telegram

Dzmitryj Dubouski po 13 miesiącach aresztu otrzymał prawo do pierwszego widzenia z siostrą Julią. Dziewczyna relacjonuje, że była w szoku słysząc, co przydarzyło się bratu i innym aresztowanym. Opowiedziała kanałowi Telegramu „Prawo na wostannie” (pol. prawo do powstania) o torturach, jakimi podlegali aresztowani.

Wiadomości
18 do 20 lat więzienia. Drakońskie wyroki dla grupy białoruskich anarchistów
2021.12.22 12:06

Spotkania odbywało się w wieloosobowym pokoju widzeń przedzielonym szybą, a rozmawiano przy pomocy telefonu. Siostra Dubouskiego, jak twierdzi, była przerażona tym, co usłyszała. Bała się, że zostanie wyprowadzona i zatrzymana.

– Pamiętam wszystko, co powiedział, jakby w kawałkach, jakby mój mózg nie pozwalał mi zapamiętać wszystkiego… Mogę nie być dokładna w pewnych momentach… Czy z naszymi chłopakami robili to milicjanci, czy pogranicznicy?.. Mój brat powiedział, ale nie pamiętam… byli torturowani razem lub w osobnych pokojach?.. Słyszę do teraz w uszach, że mój brat był duszony, wkładali mu torbę na głowę, wielokrotnie tracił przytomność… Próbował opisać, że z rękami związanymi za plecami jakby odrywano go od ziemi. Próbował nawet przypomnieć sobie, jak nazywała się tortura… Powiedział, że jego ręce były spuchnięte i pokryte krwią przez więzy… Przez kilka dni w areszcie śledczym KGB nie mógł się ruszać z powodu uszkodzonych żeber … Powiedział że Iharowi (Aliniewiczowi, innemu z aresztowanych anarchistów – Belsat.eu) nacinano skórę na piętach… Zaczął mówić o Siarhieju (Ramanawowie – Belsat.eu), że musiał pociąć sobie rękę… Wtedy mu przerwałam – powiedziała.

Siostra Dubouskiego dodała, że decyzję o rozpoczęciu zeznań i współpracy przy śledztwie podjął jej brat, by powstrzymać tortury i stało się tak przy poparciu Ihara Aliniewicza – określonego przez władze za przywódcę grupy. Powiedział, że współczuje chłopakom i musi jakoś powstrzymać te tortury. Dziewczyna podkreśliła, że dla skazanych jest bardzo ważne, że uznano ich za więźniów politycznych i nie zapomniano o nich.

Według relacji Dubouskiego Siarhiej Ramanau złożył skargę dotyczącą tortur do Sądu Najwyższego, jednak za radą prawnika miał o nich opowiedzieć na rozprawie. Z powodu utajnienia jej przebiegów nie wiadomo o szczegółach. W sądzie miał pojawić się jeden z „sadystów”, którzy torturowali aresztowanych.

Wiadomości
Jak wysłać list do białoruskiego więźnia politycznego bez wychodzenia z domu
2021.10.18 16:27

Skazany miał też stwierdzić, że materiale pokazywanym w telewizji o operacji specjalnej KGB zatrzymania groźnych terrorystów pokazano „bzdury”. Jego zdaniem zostali zatrzymani przypadkowo przez straż graniczną i gdyby nie to, KGB nie miałoby podstaw do szukania terrorystów.

– Dzima wierzy, że nie spędzi całego wyroku w więzieniu. Ale jeśli będzie musiał, to przejdzie ten szlak… Powiedział: “Przeżyłem takie ciekawe 10 lat w moim życiu… Ale nie mogłem się powstrzymać, żeby wrócić, gdy zobaczyłem, co się dzieje…” – powiedziała siostra Dubouskiego.

Anarchiści zostali zatrzymani 28 października ubiegłego roku w pobliżu granicy z Ukrainą. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że rzekomo znalazło przy nich broń palną, laptopy, lokalizatory GPS, aparaty fotograficzne i sprzęt specjalny.

Wiadomo, że podobne metody białoruskie służby stosowały wobec aresztowanego anarchisty Mikałąja Dziedoka, niezwiązanego z zatrzymaną grupą.

Wiadomości
Bili, wpychali do ust butelki, rozpylali gaz. Anarchista Mikoła Dziadok zeznawał przed sądem
2021.07.01 18:03

jb/ belsat.eu

Aktualności