Społeczność graczy kontynuuje wspólne działania na rzecz wspólnego zwycięstwa – czytamy na stronie ukraińskiej organizacji e-sportowej NAVI, która we współpracy z twórcami gry S.T.A.L.K.E.R. i MK Foundation zakupiła 100 pojazdów marki Volkswagen dla wojska.
Jak informują organizatorzy akcji, pierwsza partia pojazdów trafiła już do obrońców Ukrainy. Cztery pojazdy są w służbie wydzielonego batalionu zmechanizowanego „Wilki Da Vinci”, wchodzącego w skład 67. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej. 7 marca na froncie bachmuckim zginął dowódca „Wilków Da Vinci”, Dmytro Kociubajło. Poniósł śmierć na stanowisku bojowym, razem z żołnierzami ze swego oddziału.
Kolejne 13 pojazdów znajduje się w służbie 41. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej.
– Jesteśmy dumni, że możemy wspierać Siły Zbrojne Ukrainy w ich heroicznej walce. To dzięki nim już od ponad roku możemy kontynuować naszą pracę i reprezentować Ukrainę na międzynarodowej arenie e-sportowej – podkreśliła NAVI.
Od lutego 2022 roku, czyli rosyjskiej napaści na Ukrainę, NAVI i jej partnerzy przekazali ukraińskiemu wojsku ponad 320 pojazdów i zebrali 500 tys. dolarów na potrzeby armii podczas turnieju charytatywnego BORN TO BE BRAVE.
W swoim komunikacie NAVI wezwało fanów do udzielenia wszelkiej możliwej pomocy ukraińskiej armii, gdyż „walczą oni za nas wszystkich!”.
Ostatni raz podobną akcję organizacja e-sportowa przeprowadziła na początku stycznia. Wówczas zakupiono taką samą liczbę minibusów dla Sił Zbrojnych Ukrainy – 100 sztuk.
Tym razem jednak do akcji dołączyła ukraińska firma GSC Game World, która pracuje obecnie nad sequelem kultowej gry komputerowej S.T.A.L.K.E.R. Niedawno rosyjscy hakerzy włamali się do komputera jednego z deweloperów, w wyniku czego do internetu wyciekła fabuła niewydanej jeszcze gry.
Latem ubiegłego roku firma zapowiedziała, że usunie rosyjską lokalizację (adaptację do lokalnego rynku) gry, pozostawiając jedynie lokalizację angielską i ukraińską. Sfrustrowani rosyjskojęzyczni fani zbuntowali się i postanowili zaszantażować autorów gry. Firma jednak nie uległa presji.
– Jesteśmy ukraińską firmą i jak większość Ukraińców, widzieliśmy znacznie straszniejsze rzeczy: zniszczone domy i życie, śmierć bliskich – oświadczyło GSC Game World, nazywając próby zastraszenia „daremnymi”.
W kwietniu ubiegłego roku GSC Game World zorganizowało wyprzedaż swoich gier na platformie Steam. Wszystkie zebrane środki zostały przekazane na potrzeby Sił Zbrojnych Ukrainy.
lp/ belsat.eu wg navi.gg, inf. wł.