Ukraińcy znów uderzyli w Most Antonowski. Chcą odciąć rosyjskie jednostki w Chersoniu
Ukraińskie wojsko przeprowadziło w nocy uderzenia rakietowe w Most Antonowski pod Chersoniem, wykorzystując amerykańskie wyrzutnie HIMARS. Natalia Humeniuk, rzeczniczka wojsk ukraińskich na południu kraju, potwierdziła, że most o znaczeniu strategicznym był celem ukraińskiego ataku.
Natalia Humeniuk podkreśliła, że siły ukraińskie utrzymują pod ostrzałem strategiczne szlaki logistyczne i transportowe rosyjskich najeźdźców w obwodzie chersońskim, aby uniemożliwić im uzupełnianie zapasów.
Komentując uderzenie na most pod Chersoniem, rzeczniczka zaznaczyła, że ukraińskie siły zbrojne cenią wszystko w kraju, nawet gdy coś jest pod okupacją.
– Nie niszczymy infrastruktury, niszczymy plany wroga – powiedziała, dodając, że ukraińska artyleria działa „delikatnie i ma na celu demoralizację rosyjskiej armii”.
Jak zauważa ukraińskie Centrum Komunikacji Strategicznej, uderzenia na most w obwodzie chersońskim są dowodem na to, że ukraińskie siły zbrojne kontrolują strategiczne szlaki zaopatrzeniowe. Podkreśla też niezdolność rosyjskiej obrony powietrznej do ochrony tych obiektów. Ponadto zaznacza, że uderzenia na most nie zniszczyły go, ale uniemożliwiły poruszanie się po nim, co mogłoby zostać wykorzystane przez Ukrainę w dalszej kontrofensywie przeciwko Rosjanom po ewentualnym wyzwoleniu Chersonia.
– Nocny atak na Most Antonowski to preludium do wyzwolenia Chersonia – stwierdziło Centrum Komunikacji Strategicznej.
Dzisiaj rano chersoński kolaborant Kirył Stremousow przyznał, że Most Antonowski pod Chersoniem został całkowicie zamknięty dla ruchu po tym, jak został ostrzelany przez ukraińskie wojska. Według niego w ciągu kilku godzin w kierunku mostu wystrzelono ponad 10 rakiet – część z nich została przechwycona przez działa przeciwlotnicze, ale niektóre trafiły w most. Prorosyjski polityk twierdzi jednak, że konstrukcja nie została całkowicie zniszczona. Jak zaznaczył tzw. zastępca szefa chersońskiej administracji obwodowej, uderzenia przeprowadzono z wyrzutni HIMARS.
Z kolei wyznaczony przez okupantów tzw. szef chersońskiej administracji obwodowej Wołodymyr Saldo oświadczył w rosyjskiej telewizji, że ukraińskie rakiety trafiły także w pobliski most kolejowy.
W codziennym briefingu rosyjskie Ministerstwo Obrony podało, że siły obrony powietrznej przechwyciły 10 rakiet HIMARS w obwodzie chersońskim. W raporcie nie wspomniano jednak o uderzeniach ukraińskich wojsk na Most Antonowski.
Most Antonowski jest jedną z trzech przepraw przez Dniepr kontrolowanych przez wojska rosyjskie. Służy do zaopatrywania wojsk rosyjskich na prawym brzegu rzeki [zachodnia część Ukrainy, bo Dniepr płynie z północy – Belsat.eu]. W tym miejscu Dniepr ma ponad kilometr szerokości, co uniemożliwia postawienie mostu pontonowego.
Most został już uszkodzony przez ostrzał kilka dni temu. W tym czasie ruch na nim został częściowo ograniczony.
24 lipca prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył, że armia ukraińska krok po kroku wkracza do okupowanego przez Rosję obwodu chersońskiego. Jednocześnie potwierdził, że w najbliższym czasie ze strony ukraińskiej zostaną podjęte aktywne działania mające na celu wyparcie Rosjan z Chersonia. Uderzenia w strategiczną infrastrukturę z jednej strony uniemożliwiają Rosjanom przerzucenie dodatkowych jednostek do obrony Chersonia, a z drugiej strony uniemożliwiają im ewentualny odwrót.
lp/ belsat.eu wg Ukraińska Prawda, Meduza, TASS
