Generał Głównego Zarządu Wywiadu Federacji Rosyjskiej Andriej Awierjanow może być zamieszany w śmierć przywódcy Grupy Wagnera Jewgienija Prigożyna. Ten oficer rosyjskiego wywiadu pojawiał się już wcześniej w sprawach związanych z głośnymi otruciami oponentów politycznych Kremla.
Jak podaje brytyjski portal iNews, powołując się na źródła w wywiadach Wielkiej Brytanii i Ukrainy, w kontekście katastrofy lotniczej samolotu Jewgienija Prigożyna pod Twerem wymieniono nazwisko Andrieja Awierjanowa. Ten generał GRU miał rzekomo „chować od dawna urazę” do Prigożyna, a teraz może przejąć kontrolę nad działalnością najemników w Afryce.
Źródło wydania, które wcześniej pracowało w rosyjskim wywiadzie, zauważyło, że Awierjanow „nadzorował operację” i był także odpowiedzialny za wymianę najemników Wagnera w Afryce na 20 000 żołnierzy armii regularnej.
Z kolei źródło ukraińskiego wywiadu twierdzi, że SBU uważa, że Awierjanow był zamieszany w katastrofę lotniczą, w której zginął Prigożyn.
Reporter śledczy Bellingcat, Christo Grozev, zwrócił uwagę na fakt, że Awierjanow stał obok Putina podczas spotkania z przywódcami Afryki na początku sierpnia tego roku.
Putin przedstawił go jako „osobę, która będzie odpowiedzialna za bezpieczeństwo waszego kontynentu”. Grozev przypomniał jednak, że Awierjanow przez dziesięciolecia był odpowiedzialny w GRU za „próby zamachu na konkurentów, dysydentów i zdrajców”.
Dziennikarze śledczy twierdzą, że Awierjanow stoi na czele jednostki wojskowej GRU 29155, która jest odpowiedzialna za wysadzenie składów amunicji w czeskiej wsi Vrbetice, otrucie Siergieja Skripala w brytyjskim Salisbury i inne głośne operacje zagraniczne rosyjskich służb specjalnych.
pj/belsat.eu