Szef MSZ Radosław Sikorski podkreślił w przypadającą w sobotę drugą rocznicę rosyjskiej agresji na Ukrainę, że nasi sąsiedzi nie walczą samotnie. “Za Ukrainą stoją państwa europejskie, stoi NATO, stoi Polska” – powiedział w opublikowanym w mediach społecznościowych nagraniu.
Dziś mijają dwa lata od rosyjskiej napaści na pełną skalę na Ukrainę. Do rocznicy odniósł się szef MSZ Radosław Sikorski, który umieścił w sieciach społecznościowych wpis i nagranie.
– Dwa lata temu nad ranem rosyjskie bomby i pociski spadły na śpiące miasta Ukrainy. Rozpoczęła się wojna, która wydawała się w Europie czymś niewyobrażalnym. Ukraińska ziemia spłynęła krwią, zrujnowane zostały osiedla, spustoszone wioski, spalone szkoły, uprowadzone dzieci. Zbrodnie wojenne popełniane przez rosyjskich najeźdźców wstrząsnęły światem – mówi w nagraniu szef MSZ.
Minister spraw zagranicznych skomentował też działania Władimira Putina.
– Rosyjski dyktator w imię chorej ideologii uznał, że to on decyduje, jakie narody mają istnieć, jakie państwa są prawdziwe, a jakie sztuczne. W poczuciu pychy postanowił odbudować wielkie imperium, atakując i mordując sąsiadów. Kombinację brutalnej siły i kłamstwa nazywa “operacją specjalną” – kontynuował.
Szef MSZ podkreślił też, że Ukraina nie walczy samotnie. “Stoją za nią państwa europejskie, stoi NATO, stoi Polska”.
– Heroiczny opór obudził Europę i przypominał jej, jak ważne są jej własne wartości, skoro giną za nie Ukraińcy. Dwa lata temu Polacy przyjęli ukraińskich braci w swoich domach, ruszyli z pomocą humanitarną, przypominając światu, gdzie rodziło się pojęcie solidarność – powiedział.
Sikorski zaznaczył, że Ukraińcy bronią całej Europy przed agresorem.
– Putin nie zdobył Kijowa w trzy dni, jak planował. Armia ukraińska odbiła połowę okupowanego terytorium, z większości Morza Czarnego została przegnana flota rosyjska, a jej duma – krążownik Moskwa – spoczął na dnie – przypomniał.
Teraz, jak mówił, dyktator w bezsilności niszczy cywilne cele pociskami i bombami. “Śle kolejnych żołnierzy do krwawych szturmów, a ci giną – by, jak pisał Mickiewicz – rozweselić cara” – dodał.
– Prezydent Wołodymyr Zełenski mówi, że nad Ukrainą nigdy nie będzie powiewała biała flaga, ale zawsze flaga żółto-niebieska. Wierzymy, że Rosja przegra, Ukraina zwycięży i będzie częścią zjednoczonej Europy – zaakcentował. Chwała Ukrainie! – zakończył szef polskiego MSZ.
pj/belsat.eu wg PAP