Rocznica lądowania samolotu Ryanair: sankcje, rozstanie i współpraca z reżimem


Rok temu, 23 maja 2021 r., samolot Boeing 737 należący do polskich linii lotniczych Buzz (spółka-“córka” irlandzkiej firmy Ryanair), wykonujący lot pasażerski z Aten do Wilna, został zmuszony do lądowania na lotnisku w Mińsku. Zatrzymano byłego redaktora kanału Nexta w komunikatorze Telegram Ramana Pratasewicza i jego partnerkę Sofię Sapiegę.

Na pokładzie samolotu Ryanair nie znaleziono żadnych materiałów wybuchowych: informacja o bombie była jedynie pretekstem do przechwycenia samolotu. Reakcja wspólnoty międzynarodowej była natychmiastowa: na szczycie UE podjęto decyzję o zakazie lotów w przestrzeni powietrznej Białorusi dla przewoźników europejskich oraz o zakazie lotów po unijnym niebie dla białoruskich linii lotniczych. Na podobne kroki zdecydowali się Amerykanie i Kanadyjczycy. Zatrzymanie Ramana Pratasiewicza i Sofii Sapiegi już kosztowało Alaksandra Łukaszenkę miliony dolarów.

Wiadomości
“Zagrożenie bombowe było celowo fałszywe”. ICAO kontynuuje śledztwo wobec Białorusi
2022.02.01 11:39

Przez osiem miesięcy Organizacja Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego ICAO przygotowywała raport na temat faktów związanych z incydentem. Został on częściowo opublikowany w styczniu. Znalazły się tam stwierdzenia, że informacja o bombie na pokładzie była fałszywa i nie wiadomo, jak otrzymało ją lotnisko w Mińsku. Z kolei władze białoruskie kilkakrotnie odstąpiły od standardowych procedur. KGB nie ogłosiło trybu operacji antyterrorystycznej, a jeden członek załogi pozostał na pokładzie samolotu podczas przeszukania.

Aktualizacja
Były białoruski kontroler lotów zdradził polskim służbom kulisy przymusowego lądowania samolotu Ryanair
2021.12.09 10:56

Raman Pratasiewicz i jego dziewczyna Sofia Sapiega zostali uznani za więźniów politycznych. Dość szybko proreżimowe media opublikowały film, na którym skruszony Pratasiewicz mówi o współpracy ze śledztwem. W pokazanym 3 czerwca wywiadzie w państwowej telewizji ONT dziennikarz wyraża swój podziw dla Alaksandra Łukaszenki, “człowieka o stalowych jajach”. 14 czerwca 2021 r. na specjalnym briefingu stwierdził, że “nikt go nie tknął palcem” w areszcie śledczym, a nawet wyraził gotowość poddania się badaniom lekarskim. Jednocześnie krytykował swoich byłych współpracowników związanych z białoruską opozycją.

25 czerwca Pratasiewicz i Sapiega zostali przeniesieni do aresztu domowego. W grudniu 2021 r. poinformowano, że Sofia Sapiega została oskarżona aż z siedmiu artykułów Kodeksu Karnego. Prosiła o ułaskawienie, ale 6 maja sąd w Grodnie skazał ją na 6 lat więzienia.

Wiadomości
6 lat kolonii. W Grodnie skazano Sofiję Sapiegę – uprowadzoną z samolotu Ryanair
2022.05.06 12:55

Raman Pratasiewicz nie był jeszcze sądzony. Nadal przebywa w areszcie domowym. Jest oskarżony z trzech artykułów kodeksu karnego dotyczących organizacji zamieszek, przygotowanie działań rażąco naruszających porządek publiczny oraz “podżegania do nienawiści rasowej, narodowościowej, religijnej lub innej nienawiści społecznej”. Sam Pratasiewicz przekonuje, że w niektórych sprawach jest przesłuchiwany jako świadek (jak się wyraził “raczej jako ekspert”). Odbyło się już około stu przesłuchań.

Pratasiewicz 3 dni po wyroku, który zapadł w sprawie Sapiegi ożenił się z inną kobietą. Oświadczył, że wyjazd do Grecji był próbą ratowania związku.

pp/belsat.eu wg inf.wł.

Aktualności