Tajna cena wojny. Ogromny wzrost przestępczości w rosyjskich regionach w pobliżu granicy z Ukrainą

Rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zaprzestało publikowania statystyk dotyczących przestępstw popełnianych z użyciem broni. Jak zauważono w kanale w Telegramie Możem Objasnit’, dane te, wraz z wykresami przedstawiającymi sytuację w poszczególnych regionach, publikowane były co miesiąc, jednak zostały usunięte z ogólnych statystyk przestępczości za okres styczeń–październik br.

Według najnowszych dostępnych danych za okres styczeń–wrzesień 2023 r. obwody graniczące z Ukrainą – obwód biełgorodzki, briański i kurski – stały się liderami w kraju pod względem liczby przestępstw popełnionych z użyciem broni.

Jak informował kanał Wiorstka na początku listopada br., w obwodzie biełgorodzkim liczba przestępstw z użyciem broni wzrosła w ciągu roku ponad 17 razy, w kurskim – siedmiokrotnie, w briańskim – pięciokrotnie. Regiony te znajdowały się w czołówce ze znaczną przewagą: Sachalin, który znalazł się na czwartej pozycji, odnotował wzrost tego wskaźnika jedynie o 116,7 proc.

Rosyjskie media niejednokrotnie informowały wcześniej, że najemnicy PKW Wagner, wracając do domu po wojnie na Ukrainie, dopuszczają się masowo nowych okrucieństw. Według oficjalnych danych co najmniej 13 wagnerowców w obwodzie iwanowskim powróciło do starych zwyczajów przestępczych. Jednocześnie, rzeczywista skala recydywy może być większa – w tym rosyjskim regionie zatrzymano ponad stu byłych więźniów, którzy walczyli w armii rosyjskiej na terytorium Ukrainy za nowe przestępstwa popełnione przez nich po powrocie z wojny. Dziennikarze portalu Agientswo obliczyli, że do października 2023 r. powracający z frontu rosyjscy żołnierze zamordowali minimum 27 osób.

jb/belsat.eu wg East24.info