Alaksandr Łukaszenka poinformował, że zamierza spotkać się z Władimirem Putinem w środę, aby omówić problemy, “których w ogóle nie powinno być w stosunkach dwustronnych”.
Rządzący w Mińsku przyznał w czasie rozmowy z ambasadorem Białorusi w Moskwie Dzmitryjem Krutym, że często spotyka się z Władimirem Putinem. Bynajmniej “nie po to, żeby sobie popatrzeć na siebie”, a żeby pomóc rządom obydwu krajów.
– Rząd mi mówi, że nie ma żadnych problemów. Ja w to mało wierzę. Widzę z sytuacji, że jakieś problemy są, jakieś nieporozumienia – zaznaczył.
Razem z prezydentem Rosji mają je omówić.
– I rozwiązać te problemy, których w ogóle nie powinno być w naszych stosunkach – dodał.
“Prezydent” wskazał, że oprócz tych “problemów”, których nie sprecyzował, chce rozmawiać w Moskwie o współpracy gospodarczej i handlowej, tranzycie towarów, kontaktach z rosyjskimi regionami i realizacji wspólnych programów państwa związkowego Białorusi i Rosji.
24 i 25 maja, czyli w środę i czwartek odbędzie się II Euroazjatyckie Forum Ekonomiczne. Ostatni raz Łukaszenka był w Moskwie na obchodach Dnia Zwycięstwa 9 maja. Zwrócił wtedy uwagę jego zły stan zdrowia, nie był w stanie przejść 300 metrów, a na ręku miał bandaż. Pojawił się publicznie dopiero prawie tydzień później.
pp/belsat.eu wg Biełta, inf.wł.