Przekazanie nam amerykańskich samolotów wielozadaniowych F-16 może zmienić losy naszej wojny z Rosją; realizacja tej decyzji zapewni Ukrainie to, co jest jej najbardziej niezbędne, czyli przewagę w powietrzu na terenach okupowanych przez wroga — ocenił rzecznik ukraińskiego lotnictwa wojskowego płk Jurij Ihnat.
Przypomniał, że mówił już wcześniej, że jeśli Ukraina otrzyma F-16, to wygra wojnę. Podkreślił, że nie stanie się to od razu, ale zmieni bieg wydarzeń na froncie. Jak dodał, wszyscy powinni zdawać sobie sprawę z faktu, że wsparcie z powietrza ma kluczowe znaczenie dla powodzenia operacji naziemnych.
– W tej sekundzie na okupowanych terytoriach znajduje się około ośmiu-dziewięciu rosyjskich myśliwców, które zrzucają kierowane bomby lotnicze i wystrzeliwują pociski powietrze-ziemia. Jeśli będzie F-16, nie zdołają już tego robić — zapewnił Ihnat.
W ocenie rzecznika strona ukraińska będzie musiała zmodernizować swoją infrastrukturę na potrzeby związane z przyjęciem F-16. Pułkownik jednak zapewnił, że nie powinno to stanowić dużego problemu, ponieważ samoloty F-15 i F-16 gościły już na Ukrainie w 2012 i 2018 roku. Wykorzystywano wówczas lotniska wojskowe w Myrhorodzie i Starokonstantynowie.
Dzisiaj poinformowano, że Holandia przekaże Ukrainie 42 samoloty F-16, które dotrą do tego kraju po wyszkoleniu pilotów i obsługi technicznej. Z kolei Dania planuje dostarczyć Ukrainie 19 tych samolotów wielozadaniowych amerykańskiej produkcji.
Jurij Ihnat powiedział też, że w celu skutecznej obrony kraju i uzyskania przewagi w powietrzu Ukraina potrzebuje około 128 nowoczesnych myśliwców takich jak F-16.
– Trwają dyskusje na temat dokładnej liczby maszyn. Zrozumiałe, że wojna weryfikuje plany, ale nie ma wątpliwości, że potrzebujemy ponad 100 samolotów, żeby można było rozmieścić je na różnych lotniskach i były w stanie odpowiadać na różne wyzwania i uderzać w cele. Atakować zarówno samoloty, jak też cele naziemne i tyły przeciwnika — wyjaśnił wojskowy.
Ihnat odniósł się także do szkoleń ukraińskich pilotów na samolotach F-16, realizowanych w Wielkiej Brytanii i Szwecji. Jak powiadomił, w pierwszym z tych krajów trenują młodzi piloci, którzy ukończyli w tym roku uczelnię lotniczą. W ich przypadku kurs polega głównie na szkoleniu podstawowym i pogłębionej nauce języka angielskiego. Do Szwecji udali się absolwenci z 2016 roku, lotnicy z kilkuletnim doświadczeniem bojowym. Ukraina poprosiła Szwecję o przekazanie szwedzkich samolotów wielozadaniowych Gripen.
W sumie, jak powiedział Ihnat, na F-16 szkoli się 70 ukraińskich wojskowych.
Minister spraw zagranicznych Polski Zbigniew Rau oświadczył na portalu społecznościowym, że Warszawa z entuzjazmem przyjęła wiadomość o decyzji sojuszniczych rządów Holandii i Danii o przekazaniu Ukrainie nowoczesnych myśliwców. Podkreślił, że to właściwa decyzja
– Polska z entuzjazmem przyjęła wiadomość o decyzji sojuszniczych rządów Holandii i Danii o przekazaniu Ukrainie nowoczesnych myśliwców – napisał Rau.
Przypomniał, że od początku ponownej agresji Rosji na Ukrainę Polska buduje koalicję państw, „kierując się zasadą: co słuszne, powinno być pożądane, co pożądane, musi być możliwe, a to, co możliwe, musi być realistyczne”.
MaH/belsat.eu wg PAP
