Dziś w Sądzie Miejskim w Mińsku rozpoczął się motywowany politycznie proces katolickiego wiernego Uładzisława Bieładzieda. Pod gmachem sądu zebrali się dyplomaci państw Unii Europejskiej, którzy przyszli okazać solidarność więźniowi politycznemu.
– Dziś (21 lutego) w Mińsku odbędzie się posiedzenie sądowe wobec niesprawiedliwie zniewolonego Uładzisława Bieładzieda. Oskarżenia wobec niego to niesprawiedliwość. Są motywowane politycznie. Przedstawiciele Ambasady Niemiec w Mińsku, a także przedstawiciele innych misji dyplomatycznych udali się dziś do gmachu sądu, by okazać solidarność z Uładzisławem Białadziedem – poinformowała niemiecka ambasada.
W tym samym komunikacie podkreślono też, że rząd federalny Niemiec domaga się od reżimu Alaksandra Łukaszenki uwolnienia wszystkich więźniów politycznych na Białorusi.
Uładzisłau Bieładzied jest katolikiem, absolwentem Instytutu Teologii Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego (BDU), wykładowcą katechizmu w mińskiej archikatedrze pw. Najświętszej Marii Panny. Został zatrzymany 31 maja 2023 roku za udział w publicznych modlitwach ekumenicznych przeciwko przemocy i bezprawiu, które były organizowane podczas protestów powyborczych w 2020 roku.
Teolog jest oskarżony na podstawie czterech artykułów kodeksu karnego, w tym o zniewagę Łukaszenki. Zanim trafił do aresztu śledczego, był kilkakrotnie skazywany na 15 dni aresztu za wykroczenia.
– Po 30 dniach w areszcie przy ulicy Akreścina Bieładzied wyglądał jak człowiek poddany torturom i nieludzkiemu traktowaniu. Wiadomo, że Uładzisłau ma poważne problemy ze zdrowiem – podało Centrum Obrony Praw Człowieka “Wiasna”.
Sprawę rozpatruje sędzia Alina Ananicz, która w 2021 roku odrzuciła apelację skazanych na 2,5 roku kolonii karnej dziennikarek Biełsatu Kaciaryny Andrejewej i Darii Czulcowej.
Wczoraj białoruska opozycyjna partia Hramada poinformowała o śmierci w kolonii karnej swojego byłego działacza Ihara Lednika. Miał on 64 lata.
Arsien Rudenka, pj/belsat.eu