Minister obrony Białorusi Wiktar Chrenin spotkał się dziś z ambasadorem Rosji Borysem Gryzłowem. Zapewnił on rosyjskiego polityka o “strategicznym charakterze” współpracy wojskowej między oboma krajami.
Według komunikatu Ministerstwa Obrony Białorusi Wiktar Chrenin zapewnił, że współpraca wojskowa z Rosją jest nieodłącznym elementem relacji dwustronnych i odgrywa ważną rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa militarnego Białorusi.
Wczoraj minister obrony poinformował, że mimo zakończenia manewrów Związkowa Stanowczość 2022, przywódcy Białorusi i Rosji postanowili kontynuować “sprawdzanie gotowości bojowej sił Państwa Związkowego”. Oznacza to, że rosyjskie wojska i sprzęt, które wcześniej zostały przerzucone na terytorium Białorusi, nie zostaną jednak, wbrew wcześniejszym zapewnieniom, wycofane do baz w Rosji.
– Oddziały sił zbrojnych Rosji powrócą do miejsc stałej dyslokacji tylko wówczas, gdy pojawi się obiektywna konieczność i kiedy my sami podejmiemy taką decyzję. To nasza czysto wewnętrzna sprawa – oświadczył dziś szef sztabu generalnego białoruskich sił zbrojnych generał Wiktar Hulewicz podczas briefingu dla attaché wojskowych.
Decyzję o przedłużeniu “sprawdzianu” uzasadniono “wzmożoną aktywnością wojskową w pobliżu zewnętrznych granic Państwa Związkowego Białorusi i Rosji oraz zaostrzeniem sytuacji w Donbasie”. Białoruś konsekwentnie powtarza, że niezapowiedziane manewry wojskowe są związane z agresywną polityką Zachodu, zwłaszcza NATO.
Rosyjsko-białoruskie manewry Związkowa Stanowczość 2022 odbywały się na tle zaostrzającego się konfliktu wokół Ukrainy i częściowo w pobliżu granicy Białorusi z tym państwem. Zachodnie media alarmują, że planowana przez Rosję inwazja może nastąpić również z kierunku białoruskiego. Wojska rosyjskie są również elementem zabezpieczającym białoruski reżim przed protestami związanymi z rozpoczynającym się jutro referendum konstytucyjnym. Głosowanie nad poprawkami znoszącymi limit kadencji prezydenckich w obecności 30-tysięcznego kontyngentu wojsk rosyjskich z dużą pewnością zakończy się kolejnym “wielkim” sukcesem Alaksandra Łukaszenki.
lp/ belsat.eu wg PAP