O kuriozalnej interwencji białoruskiej milicji informuje Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna”.
Do incydentu doszło w pobliżu sanatorium Radon w okolicach miasta Zdzięcioł na Grodzieńszczyźnie. Milicja zatrzymała tam wczoraj turystę, który wybrał się na weekendowy wypad do lasu i rozbił tam namiot. Interwencję osobiście przeprowadził podpułkownik z komendy w Zdzięciole.
Gorliwy funkcjonariusz ocenił sytuację na leśnej polanie jako „nielegalną pikietę”, ponieważ turysta zatknął nad namiotem biało-czerwono-białą flagę narodową, w której używaniu władze doszukują się działalności ekstremistycznej.
ad, cez/belsat.eu