Poinformował o tym minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow powołując się na dane wywiadu. O złym traktowaniu “uchodźców” mówiła też ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa.
Ołeksij Reznikow powiedział w telewizji 1+1, że na terytorium Rosji wywieziono kilka tysięcy osób, z których część już wraca.
– Ich tam nie karmią, nie dają dachu nad głową. To jest spektakl dla Mosfilmu, czy innego studia filmowego – zaznaczył.
Rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa powiedziała, że rosyjskie władze nie gwarantują ewakuowanym miejsca zamieszkania, ciepłego jedzenia, usług medycznych. To złamanie zapisów konwencji genewskiej o ochronie osób cywilnych podczas wojny.
– Kobiety z dziećmi i ludzie starsi od prawie dwóch dni są bez jedzenia i snu w nieogrzewanych autobusach, a miejsca tymczasowego rozlokowania, w których planowano ich zakwaterować, są zamknięte – twierdzi.
Denisowa zwróciła się do swojej rosyjskiej odpowiedniczki o zagwarantowanie ukraińskim obywatelom w Rosji odpowiednich warunków i o udzielenie im pomocy.
Liderzy wspieranych przez Rosję separatystów w Donbasie ogłosili w piątek wezwania do ewakuacji do Rosji ludności cywilnej z podległych im obszarów, powołując się na jakoby planowaną przez Ukrainę ofensywę w Donbasie. Armia ukraińska zaprzecza, by prowadziła i planowała siłowe działania.
Strona rosyjska informuje, że w ciągu doby do Rosji trafiło od 30 do 40 tysięcy mieszkańców samozwańczych republik.
pp/belsat.eu wg PAP, Interfax, tsn