Trzy moskiewskie lotniska nie przyjmowały samolotów. Mer stolicy Siergiej Sobianin mówi o jednym zestrzelonym pod Moskwą dronie.
Według niego szczątki aparatu spadły pod Moskwą. Nie ma rannych ani uszkodzeń.
Położone niedaleko rosyjskiej stolicy lotnisko Domodiedowo wstrzymało lądowania i starty samolotów. To tak zwany plan „dywan”. Pracę wstrzymały też lotniska Wnukowo i Żukowskij. Maszyny skierowano do Szeremietiewa.
Rano nad obwodem briańskim obrona przeciwlotnicza zestrzeliła trzy drony. Jeszcze jeden dron miał zostać strącony w obwodzie kałuskim.
pp/belsat.eu wg RBK, Kommiersant