Ukraińscy strażacy zakończyli akcję poszukiwawczo-ratowniczą w Zaporożu. W nocy z gruzów kamienicy uwolnili ciało ostatniej z ofiar rosyjskiego ataku rakietowego. W tym czasie Rosjanie ostrzeliwali inne miejscowości na Ukrainie.
20 godzin poszukiwań
Wczoraj po 1:30 w nocy Rosja wystrzeliła w kierunku Ukrainy sześć rakiet, z których jedna trafiła kamienicę mieszkalną w centrum Zaporoża. W wyniku uderzenia zniszczonych zostało osiem mieszkań.
Akcję poszukiwawczo-ratowniczą prowadzili strażacy, ratownicy medyczni i policjanci. Udało im się uratować pięcioro rannych. W pierwszych godzinach działań spod gruzów wydobyli też dwa ciała. Następnie przez cały dzień trwało żmudne rozbieranie zawałów w celu odnalezienia jeszcze trzech osób, które uznano za zaginione. Działania utrudniała niestabilność konstrukcji kamienicy, która groziła zawaleniem oraz częste alarmy przeciwlotnicze. Przez konieczność przerywania pracy, poszukiwania trwały 20 godzin – podała Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Ukrainy (DSNS).
Niestety, troje zaginionych nie przeżyło rosyjskiego bombardowania. Wśród pięciu ofiar śmiertelnych było młode małżeństwo – 23-letni Danyło i 20-letnia Daria pobrali się rok temu. Para zaręczyła się wcześniej w schronie podczas alarmu przeciwlotniczego.
Obecnie strażacy i służby miejskie rozbierają zniszczone elementy kamienicy, by nie stanowiły zagrożenia dla mieszkańców..
Mieszkańcy Zaporoża to nie jedyne ofiary rosyjskich ostrzałów wczorajszego dnia. Około godziny 20:30 rakieta spadła na lokal gastronomiczny w jednej z miejscowości pod Mikołajowem. Zginęły w nim dwie osoby, a trzecia została ranna. Wybuch uszkodził też sąsiednie domy mieszkalne i przedsiębiorstwo rolne – poinformowała DSNS.
To kolejny ostrzał lokalu gastronomicznego przez Rosjan w ostatnim czasie. 5 października rakieta Iskander uderzyła w kawiarnię we wsi Hroza, w której odbywała się stypa po pogrzebie ukraińskiego żołnierza. W wyniku uderzenia rakietowego zginęło 59 cywilów – co piąty mieszkaniec wsi.
Jak poinformował minister spraw wewnętrznych Ukrainy Ihor Kłymenko, dzisiejszej nocy Rosjanie ostrzelali szereg przyfrontowych miejscowości.
W Sumach w wyniku ataku dronem wybuchł pożar dwukondygnacyjnego budynku. Ogień, który objął 100 metrów kwadratowych, został zlikwidowany. Obyło się bez ofiar.
W Mikołajowie rosyjski ostrzał doprowadził do pożaru magazynu. Pożar o powierzchni 120 metrów kwadratowych został zlikwidowany. Wybuch powybijał też okna w sąsiednich blokach mieszkalnych. Nikt nie został ranny.
W rejonie mikołajowskim strażacy ugasili pożar budynku magazynowego, gdzie ogień objął 40 metrów kwadratowych.
W rejonie pokrowskim w Donbasie w wyniku ostrzału uszkodzona została szkoła.
W nocy ponownie ostrzelane zostało Zaporoże. Na terenie jednego z przedsiębiorstw wybuchł pożar o powierzchni 100 metrów kwadratowych. Uszkodzony został też budynek. Nikt nie ucierpiał.
pj/belsat.eu