Należy dostarczyć Ukrainie więcej bardzo potrzebnych systemów obrony powietrznej – oświadczył dziś amerykański sekretarz obrony Lloyd Austin na wspólnej konferencji prasowej z przewodniczącym Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Sił Zbrojnych USA generałem Markiem Milleyem podczas 15. spotkania grupy kontaktowej ds. Ukrainy w bazie lotniczej USA w Ramstein w Niemczech.
Wkrótce na Ukrainę dotrą obiecane amerykańskie czołgi M1 Abrams, olbrzymie znaczenie w wojnie z Rosją ma obecnie obrona powietrzna – oświadczył we wtorek amerykański sekretarz obrony.
Szef Pentagonu podkreślił, że sojusznicy, którzy tworzą grupę kontaktową Ramstein, będą dążyć do tego, by Ukraina zwyciężyła.
Lloyd Austin zaznaczył, że więcej systemów obrony powietrznej jest Ukrainie niezbędne, aby pomóc w odpieraniu coraz intensywniejszych ataków powietrznych ze strony Rosji.
– W ostatnich miesiącach Rosja w dalszym ciągu atakowała ukraińskie porty i infrastrukturę zbożową. Do tej pory ataki te zniszczyły co najmniej 280 tysięcy ton zboża. To ilość, która wystarczyłaby, aby nakarmić aż 10,5 miliona ludzi w ciągu roku – powiedział szef Pentagonu.
Nie padły jednak zapewnienia o dostarczaniu Kijowowi broni dalekiego zasięgu, o którą proszą ukraińskie władze, motywując to tym, że siły ukraińskie muszą być w stanie uderzyć w rosyjskie wojska i obiekty na tyłach. Według agencji AP Amerykanie obawiają się, że Kijów mógłby użyć tej broni do uderzenia w głąb terytorium Rosji, co mogłoby rozwścieczyć Kreml.
Amerykański sekretarz obrony podziękował za współpracę odwołanemu ministrowi obrony Ukrainy Ołeksijowi Reznikowi i powitał na spotkaniu nowo powołanego ministra Rustema Umerowa.
Austin również podziękował kilku krajom, w tym Polsce, za prowadzenie koalicji w ramach grupy kontaktowej.
– Koalicje te zajmują się konkretnymi kompetencjami, w zakresie czołgów Leopard, szkoleń F-16 i technologii informacyjnych – wyjaśnił szef Pentagonu. – Ukraińcy walczą w samoobronie w słusznej sprawie. Walczą o swoją przyszłość i wolność. Mają odwagę i wytrwałość, aby wytrzymać atak Kremla. Ukraińska kontrofensywa stale postępuje, jednak należy być przygotowanym na dalszą, długą walkę z Rosją.
Z kolei Mark Milley podkreślił ofiarność i poświęcenie ukraińskich żołnierzy i przypomniał, że ukraińskiej armii udało się odzyskać ponad 40 proc. terytoriów, zajętych przez Rosję po jej niesprowokowanej agresji rozpoczętej w lutym 2022 roku. Zaznaczył, że wolą wszystkich sojuszników zebranych w bazie w Ramstein jest zwycięstwo Ukrainy i że trzeba ją w tym nadal wspólnie wspierać. Przypomniał też ogromne straty Rosjan zauważając, że niemal 300 tys. rosyjskich żołnierzy zostało wyeliminowanych z walki (dotyczy to zabitych i rannych).
Generał Milley powiedział również, że nie da się przewidzieć dalszych postępów ukraińskiej kontrofensywy w obliczu nadchodzącej zimy, a sytuacja może ewoluować w różne strony, stąd niezbędna jest pomoc dla Ukrainy w każdym aspekcie, ze szczególnym uwzględnieniem pomocy militarnej.
Przedstawiciele Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy rozmawiają w bazie lotniczej USA w Ramstein o pomocy Ukrainie w budowaniu zdolności jej sił zbrojnych w dłuższej perspektywie. W rozmowach bierze udział polska delegacja z szefem Sztabu Generalnego WP generałem Rajmundem Andrzejczakiem na czele.
– O kierunku, w którym koalicja państw będzie ewoluować w celu pomocy Ukrainie w budowaniu zdolności jej sił zbrojnych w dłuższej perspektywie, dyskutują w Ramstein przedstawiciele sojuszu 54 krajów, wszyscy członkowie NATO oraz 23 dodatkowych państw, w tym m. in. Japonii, Korei Południowej, Australii, Nowej Zelandii, Izraela, Jordanii, Kataru, Kenii, Maroka, Austrii oraz innych – poinformował Sztab Generalny WP.
pj/belsat.eu wg PAP