Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża (MKCK) rozpoczął rejestrację jeńców wojennych, których ewakuowano z oblężonego przez Rosjan zakładu Azowstal w Mariupolu na południu Ukrainy. Propaganda rosyjska ze swej strony kreuje wizję “wielkiego zwycięstwa”.
Operacja monitorowania żołnierzy opuszczających zakład metalurgiczny Azowstal, w tym rannych, rozpoczęła się we wtorek i nadal trwa.
Część procesu stanowi przekazywanie przez ukraińskich żołnierzy swoich danych osobowych oraz nazwiska najbliższego członka rodziny. Te informacje pozwalają Czerwonemu Krzyżowi na odnalezienie żołnierzy wziętych do niewoli i zapewnienie im pomocy w utrzymaniu kontaktu z rodzinami.
W oświadczeniu zapewniono, że te działania są prowadzone przez Czerwony Krzyż na wniosek stron konfliktu. MKCK jest instytucją odpowiedzialną za opiekę nad jeńcami na mocy Konwencji Genewskich o prawie wojny.
W poniedziałek wieczorem wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar potwierdziła ewakuację ponad 260 żołnierzy z Azowstalu, w tym 53 ciężko rannych. 211 ewakuowanych przewieziono do byłej kolonii karnej w Ołeniwce na terytorium samozwańczej, kontrolowanej przez Moskwę Donieckiej Republiki Ludowej. Jak zapowiedziała Malar, wszyscy mają zostać wymienieni na rosyjskich jeńców wojennych.
W ostatnich dniach rosyjskie prokremlowskie media rozpoczęły szeroko zakrojoną kampanię propagandową, ogłaszając poddanie się obrońców Mariupola wielkim zwycięstwem. Biorąc pod uwagę wcześniejsze “sukcesy” wojsk rosyjskich – wycofanie się z północnej Ukrainy, zdobycie tylko jednego miasta obwodowego, kontrofensywę sił ukraińskich pod Charkowem i faktyczną stabilizację frontu na odcinku prawie 1300 km (od Charkowa do Chersonia) – propaganda próbuje przedstawić rosyjskim widzom załamanie się oporu ukraińskich żołnierzy jako wielkie (ale też jedyne jak do tej pory) zwycięstwo.
Rosjanie twierdzą, że obrońcy Azowstalu poddali się z powodu niemożności prowadzenia dalszych działań obronnych. Strona ukraińska twierdzi, że żołnierze wykonali rozkaz zatrzymania sił rosyjskich w Mariupolu, co pozwoliło armii ukraińskiej na skuteczne przegrupowanie sił i obronę swoich rubieży w obwodach donieckim i ługańskim Ukrainy.
Rosyjscy propagandyści twierdzą również, że ukraińscy żołnierze będą ścigani za rzekome wykorzystanie cywilów z Mariupola jako “żywych tarcz”. Jednak proces obrońców Mariupola oznaczałby pogwałcenie międzynarodowego prawa humanitarnego.
lp/ belsat.eu wg PAP, inf. wł.
