Białoruski ambasador wyjechał z Ukrainy. Trzydziestu srebrników nie przyjął
Ambasador Białorusi w Kijowie Ihar Sokał poinformował, że 11 pracowników białoruskiej ambasady opuściło Ukrainę. Ostatni łukaszenkowski dyplomata został skontrolowany i przekroczył granicę w sobotę o 9 rano.
Ambasador Białorusi Ihar Sokał skomentował również sytuację na przejściu granicznym Mohylew Podolski.
Na polecenie naczelnika Państwowej Służby Pogranicznej Ukrainy Serhij Dajneka, dowódca przejścia granicznego usiłował wręczyć ambasadorowi woreczek z monetami.
– Jak wiadomo, trzydzieści srebrników to zapłata za zdradę. Za cios w plecy Ukrainy, próbowałem przekazać je przewodniczącemu Komitetu Pogranicznego Białorusi Anatolijowi Łapo – oświadczył w mediach społecznościowych Dajneka.
Białoruski ambasador hańbiących pieniędzy nie przyjął i skrytykował ukraiński gest.
– Jeżeli dowódca oddziałów granicznych Ukrainy Dejneka zmusza swoich oficerów do zbierania tych monet, aby je komuś przekazać, to prawdopodobnie nie są to całkiem przyzwoite czyny. Chcę powiedzieć, że od dłuższego czasu jesteśmy na granicy z naszym zespołem w tym punkcie kontrolnym. Razem z 11 pracownikami – powiedział Ihar Sokał.
Według niego rewizja rzeczy dyplomatów trwała całą noc.
– Dość powiedzieć, że mój samochód jako ambasadora został w pełni sprawdzony, rozpakowany, usunięto nawet wewnętrzne elementy podbitki, sprawdzono rzeczy osobiste. Przyjechaliśmy 18 marca o 13.30 do punktu kontrolnego. Wyjechałem o 20:00, a nasz ostatni pracownik wyjechał dzisiaj o 9 rano – powiedział ambasador.
Warto przypomnieć, że dzień przed rosyjskim atakiem, 23 lutego wszyscy rosyjscy dyplomaci opuścili Ukrainę.
Obecnie na granicę z Ukrainą przerzucono 10 białoruskich batalionowych grup taktycznych. Szef Sztabu Generalnego Białorusi stwierdził, że 5 nowych batalionów zastępuje 5 starych na zasadzie rotacji. Wcześniej władze białoruskie oświadczały, że po ćwiczeniach wojska rosyjskie opuszczą terytorium Białorusi, ale 24 lutego zaatakowały Ukrainę. Do tej pory armia białoruska nie brała bezpośredniego udziału w wojnie i ograniczała się do wsparcia armii rosyjskiej oraz zapewnienia jej terytorium i lotnisk.
Wojska białoruskie są obecnie skoncentrowane w pobliżu Brześcia, Kobrynia i Pińska. Wczoraj trwały prace przy budowie mostu pontonowego przez Prypeć koło Lelczyc.
pj/belsat.eu wg East24.info
