Nowy głównodowodzący Sił Zbrojnych Ukrainy potwierdził poranne osiągnięcia ukraińskiego lotnictwa. Przez dwa lata pełnowymiarowej wojny Rosja straciła 664 samoloty i śmigłowce.
Najpierw o zestrzeleniu dwóch rosyjskich maszyn: myśliwsko-bombowego Su-34 i myśliwskiego Su-35S poinformował dowódca Sił Powietrznych Ukrainy generał-pułkownik Mykoła Ołeszuk.
Następnie jego słowa potwierdził nowy ukraiński głównodowodzący generał-pułkownik Ołeksandr Syrski.
– Dziś rano Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy zniszczyły dwa rosyjskie samoloty, które za pomocą bomb kierowanych zadawały uderzenia pozycjom naszych wojsk. [Zestrzelono] jeden myśliwsko-bombowy Su-34 i jeden myśliwiec Su-35S. Dziękuję za pracę! – pochwalił żołnierzy Syrski.
Nie podano, na którym odcinku frontu zostały zestrzelone rosyjskie samoloty oraz czy dokonali tego lotnicy czy przeciwlotnicy Sił Powietrznych.
Według zachodnich ekspertów Rosja używa z powodzeniem lotniczych bomb kierowanych (KAB) przeciwko ukraińskiemu przyczółkowi w Krynkach nad Dnieprem. To także nimi rażone były pozycje i drogi zaopatrzenia obrońców Awdijiwki. Tylko 17 lutego Rosjanie mieli zrzucić na miasto 60 bomb precyzyjnych.
Myśliwsko-bombowy Su-34 może przenosić 6 półtonowych bomb kierowanych KAB-500 lub 3 półtoratonowe KAB-1500. Z kolei pod myśliwskim Su-35S można podwiesić aż 8 KAB-500 lub 3 KAB-1500.
Lotnicze bomby kierowane mają tę przewagę nad tradycyjnymi (w rosyjskiej terminologii FAB), że mogą być zrzucane z samolotów poza zasięgiem ukraińskiej obrony przeciwlotniczej bardzo krótkiego zasięgu. Ich wprowadzenie zmniejszyło straty bombowców taktycznych, zestrzeliwanych w pierwszym roku wojny m.in. przez polskie naramienne wyrzutnie rakiet przeciwlotniczych Piorun.
Według opublikowanych dziś rano statystyk Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, od 24 lutego 2022 roku Rosjanie stracili już 339 samolotów i 325 śmigłowców.
pj/belsat.eu