Rosyjska Prokuratura Generalna uznała amerykańską organizację pozarządową Wild Salmon Center za niepożądaną. Według śledczych, jej grzech polega na tym, że promuje projekty ekologiczne, szkodząc w ten sposób rosyjskiej gospodarce.
Prokuratura Generalna zwróciła uwagę, że organizacja zajmująca się ochroną dzikiego łososia, jest finansowana – między innymi – przez Google i amerykański rząd. W związku z tym ma ona działać w interesie zagranicznych prywatnych firm, ponieważ chciała ograniczyć połowy ryb dla rosyjskich firm i zablokować wydobycie gazu i ropy naftowej w regionie Sachalina. W tym celu miała promować inicjatywy tworzenia specjalnie chronionych obszarów przyrodniczych na Dalekim Wschodzie Rosji i w Kraju Chabarowskim.
– Formalnie opowiadając się za ochroną przyrody, organizacja ingeruje w wewnętrzne sprawy Federacji Rosyjskiej i może zaszkodzić bezpieczeństwu Rosji w sferze gospodarczej – stwierdziła Prokuratura Generalna.
Wild Salmon Center zostało założone jako organizacja non-profit w 1992 roku. Jak pisze Kommiersant, początkowo zarabiała ona organizowaniem wypraw wędkarskich na Półwysep Kamczacki. Były one prowadzone wspólnie z Moskiewskim Uniwersytetem Państwowym. W pracę Wild Salmon Center zaangażowani byli też miejscowi eksperci z Kamczatki, którzy badali wpływ inwestycji Gazpromu na siedliska łososia na zachodnim wybrzeżu półwyspu, gdzie co roku na tarło powraca ponad 5 milionów ryb. Projekt w Rosji to tylko jedna z aktywności organizacji, która działa głównie w Stanach Zjednoczonych.
pp/belsat.eu wg Kommersant
