Czapka-uszanka, drony i kamizelka kuloodporna. Jakie prezenty zabierze Kim Dzong Un z Rosji
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un zakończył w niedzielę kilkudniową wizytę w Rosji, otrzymując na pożegnanie od władz tego kraju kamizelkę kuloodporną i drony. Ten ostatni prezent ma symboliczny wydźwięk w kontekście obaw Zachodu, że Pjongjang i Moskwa zawrą sojusz militarny – pisze AFP.
Uroczystość pożegnania odbyła się na dworcu kolejowym w mieście Artiom, skąd pociąg opancerzony, którym ze swego kraju przybył Kim Dzong Un, wyruszył w drogę powrotną. Na krótkim nagraniu opublikowanym przez oficjalne media rosyjskie widać, jak Kim macha na pożegnanie rosyjskiej delegacji. Kim nieoczekiwanie przedłużył wizytę w Rosji o kilka dni.
Przed odjazdem wręczono mu prezenty: kamizelkę kuloodporną, pięć dronów kamikadze, których typu media nie ujawniły i inny samolot bezzałogowy – jak podano, Gerań-25. Władze rosyjskiego Kraju Nadmorskiego oznajmiły, że maszyny te produkowane są w tym regionie – relacjonuje niezależny rosyjski portal Mediazona.
Prezenty o charakterze militarnym mają szczególnie symboliczny wydźwięk w kontekście obaw Zachodu przed potencjalnym sojuszem wojskowym Moskwy i Pjongjangu – podkreśla AFP.
Dziś północnokoreańska agencja KCNA opublikowała zdjęcia ze spotkania swojego lidera z Ministrem Obrony Rosji Siergiejem Szojgu. Na jednym widać jak Kim ściska dłoń rosyjskiego ministra, pozując w czapce futrzanej uszance, a na drugim planie leży futerał z bogato zdobionym mieczem.
Według agencji dyktator Korei Północnej omawiał z rosyjskim ministrem obrony “praktyczne zagadnienia zacieśnienia współpracy wojskowej”. Według KCNA rozmowy oznaczały “kolejny sukces” w stosunkach między obu krajami.
“Szanowny Towarzysz Kim Dzong Un”, jak piszą o nim koreańskie media, odwiedził też dziś oceanarium we Władywostoku, gdzie odebrał osobiste hołdy od miejscowej gwiazdy – morsa Miszy.
Wideo: “śmiał się jak dziecko” – informowały o wizycie północnokoreańskiego dyktatora miejscowe media o jego wizycie we władywostockim oceanarium
Koreański przywódca w przerwach pomiędzy zwiedzaniem zakładów zbrojeniowych i lotnisk wojskowych wygospodarował czas na spektakl baletowy “Śpiąca królewna” wystawiony w Teatrze Maryjskim we Władywostoku.
– Kim Dzong Un pochwalił występ sceniczny, który żywo pokazał siłę baletu za pomocą pięknych i wykwintnych obrazów artystycznych – podała stacja radiowa Głos Korei.
Gubernator Kraju Nadmorskiego, który gościł koreańskiego polityka, poinformował, że omawiana była kwestia występów miejscowych artystów baletu w KRLD.
Informacje o przyjeździe Kim Dzong Una do Rosji pojawiły się 11 września – tego dnia jego pociąg wyruszył z Pjongjangu. Wówczas agencje zachodnie podały, że planowane są rozmowy Kima z Władimirem Putinem, których tematem mogą być dostawy broni. Obaj spotkali się w środę na terenie kosmodromu Wostocznyj w obwodzie amurskim.
Jak zauważa CNN, wizyty Kima w najważniejszych obiektach na rosyjskim Dalekim Wschodzie nastąpiły po wzmiankach Putina o możliwej współpracy wojskowej z Pjongjangiem. Po ich spotkaniu na kosmodromie Wostocznyj Kim wydawał się popierać rosyjską wojnę przeciwko Ukrainie. Podczas szczytu, jak wskazuje CNN, wyraźnie usiłowano nagłośnić zacieśnienie relacji obu państw.
Zdaniem BBC obserwatorzy mają jednak wątpliwości, czy rozmowy te zaowocowały jakimś konkretnym porozumieniem
Amerykański generał Mark Milley ocenił w sobotę, że Korea Północna jest w stanie zwiększyć dostawy amunicji artyleryjskiej dla Rosji na wojnę przeciwko Ukrainie, ale prawdopodobnie nie zmieni to sytuacji na polu walki. Według administracji USA na razie Moskwa i Pjongjang nie zawarły konkretnego porozumienia w sprawie dostaw, ale rozmowy na ten temat postępują.
Koreańskie konsulaty w Doniecku i Ługańsku?
Portal Sprotyw (utworzony przez Siły Operacji Specjalnych Ukrainy) pisze, że Rosja chce, by Korea Północna otworzyła swoje “przedstawicielstwa dyplomatyczne” w okupowanym Doniecku i Ługańsku.
Podczas spotkania z Kim Dzong Unem 13 września na rosyjskim Dalekim Wschodzie rosyjski prezydent Władimir Putin miał namówić koreańskiego dyktatora do otwarcia północnokoreańskich “przedstawicielstw dyplomatycznych” w Doniecku i Ługańsku. Ich głównym zadaniem ma być ułatwienie przywożenia na okupowane terytoria pracowników i angażowanie obywateli Korei Północnej w prace budowlane w tym regionie.
Według serwisu takie działania Kremla świadczą o tym, że Rosji nie wystarcza pracowników z samego terytorium rosyjskiego i migrantów ekonomicznych z krajów Azji Centralnej do prac na rzecz armii, np. budowy fortyfikacyjnej infrastruktury czy prac budowlanych dla okupacyjnej administracji.
Jak dodaje portal, wiosną i latem odnotowano próby werbowania migrantów ekonomicznych w szeregi rosyjskiej armii. Serwis nie wyklucza, że robotnicy z Korei Północnej mogą zostać również wykorzystani do wsparcia wojsk okupacyjnych.
Wideo: Kima żegnała melodia, która gra się w Rosji żołnierzom ruszającym na front
Pod koniec lipca MSZ Rosji otworzyło w obwodzie donieckim i ługańskim swoje regionalne “przedstawicielstwa”, których zadaniem jest przyciągnięcie cudzoziemców w charakterze migrantów zarobkowych i pomaganie obcokrajowcom w otwieraniu biznesów w tych regionach. Pracownicy tych “przedstawicielstw” mają też działać na rzecz utworzenia na okupowanym terytorium państwowych “misji dyplomatycznych” i przedstawicielstw organizacji międzynarodowych, by móc mówić o rzekomym uznaniu na arenie międzynarodowej przynależności tych ziem do Rosji.
Sprotyw wskazuje, że do 2022 roku taką funkcję dla Rosji pełnili przedstawiciele tzw. Wspólnoty na rzecz Demokracji i Praw Narodów, czyli nieuznawanej Abchazji, Górskiego Karabachu, Naddniestrza i Osetii Południowej.
jb/ belsat.eu wg PAP
